Farbować nie farbowałam i na razie podtrzymuję postanowienie, choć farbę mam już zakupioną, ale o rozjaśnianiu mowy nie było ;) I pokusiłam się na rozjaśniacz w spray'u. Po wcześniejszych przeczytanych opiniach na wizażu zdecydowałam się i poleciałam do drogerii, oczywiście w drogerii nie było, bo u mnie nic nie ma :/ Ale z ciekawości przeszłam się do marketu i tam znalazłam w cenie 6,70zł. Przeczytałam dokładnie instrukcje i o od razu wypróbowałam na włosach.
Już pierwsza aplikacja dała mi lekki, jaśniejszy odcień. Spray przy nakładaniu całkiem przyjemnie pachnie, jednak po kilku godzinach na włosach zaczyna mieć octowaty, nieprzyjemny zapach. Włosy po aplikacji były lekko szorstkie w dotyku i matowe, ale nie przejęłam się tym zbytnio. Myję włosy co dwa dni i na drugi dzień również nałożyłam spray, wysuszyłam włosy suszarką tak jak zaleca producent i wieczorem umyłam włosy. Były one z powrotem mięciutkie i lśniące.150ml na moje długie włosy starczyło mi na 5 aplikacji. Uważam, że całkiem nieźle. Czytałam różne opinie, niektóre z dziewczyn pisały, że strasznie niszczy włosy. Nic podobnego, nie zauważyłam nawet lekkiego zniszczenia, a przecież jakby nie było...to rozjaśniacz. Przy suszeniu włosy mogą się lekko plątać, więc trzeba uważać i delikatnie je rozczesywać. Spodobała mi się forma nakładania i łatwość z jaką można uzyskać słoneczny blask na włosach. Dobrze oceniam ten produkt i to za jedyne niecałe 7zł :)
żródło: sklep.prymex.pl |
A tak wyglądają włosy po rozjaśnianiu:
Przed aplikacją
Po aplikacji
wow, ale bajer. Teraz to wyglądasz niesamowicie. Cudowne rozjaśnienie. Nawet bym już nie farbowała. Pokaż który to spray
OdpowiedzUsuńdo włosów ciemnych też może być?
dobrze, że przypomniałaś, zapomniałam o wstawieniu zdjęcia spray'u ;)
Usuńspray jest do ciemnego blondu, ale ja przecież psikałam na rudy i wyszło, więc sądzę, że nawet ciemny brąz lekko rozjaśni :)
ale ja mam prawie czarne. I jak myślisz nie zrobi mi nic?
Usuńwidziałam na pewnym blogu, że dziewczyna schodziła z czarnych tym rozjaśniaczem i zrobił się jej taki czekoladowy brąz
Usuńnieźle, ze z czarnego dało się zejść :)
Usuńja chciałabym się nieco ocieplić i może zrudzieć, więc taki spray wydaje się być idealny.. Muszę się zastanowić.
Dzięki za informację, nie wiedziałam nawet, ze coś takiego istnieje :)
Ja tym fukałam na średnim brązie (farbowanym) i zrobiło mi takie fajne karmelowe refleksy, a użyłam zaledwie parę razy.
UsuńJak cudownie!! Ale masz rewelacyjne włosy ^^
OdpowiedzUsuńcudowne włosy :)
OdpowiedzUsuńgenialnie Ci to rozjaśniło. Nie sądziłam, że takie bajery dają tak radę. :) A pierwsze słyszę o czymś takim.
OdpowiedzUsuńMasz naprawdę bardzo ładne włosy. Czy rozjaśniania ma je przygotować na przyjęcie innego koloru? :)
OdpowiedzUsuńrozjaśniałam, bo byłam ciekawa co z tego wyjdzie ;) bo chcę nałożyć kolor za jakiś czas, ale jeszcze nie zdradzę co to będzie :)
UsuńNieee, teraz jest extra!
UsuńPopieram Panią wyżej, wygląda rewelacyjnie :)
UsuńDyspensę udzielam jedynie na rudości :D
świetnie ci włosy rozjaśniło, fajnie to teraz wygląda :)
OdpowiedzUsuńzużyłam dwa opakowania, dzięki niemu usunęłam czerwony kolor włosów i też nie zauważyłam zniszczeń
OdpowiedzUsuńŚwietny efekt. Szczerze mówiąc w życiu bym nie pomyślała,że ten produkt tak dobrze sobie poradzi :)
OdpowiedzUsuńPo jakichś 3 miesiącach od stosowania tego spray'u moje włosy były w tragicznym stanie, chociaż staram się bardzo dbać o swoje włosy (olejki, maski, odżywki są na porządku dziennym). Teraz po ponad roku wciąż walczę ze skutkami tego rozjaśniania i wiem, że pomoże im jedynie obcięcie, ale to po trochu. Dlatego radzę Wam ostrożnie obchodzić się z tym produktem :)
OdpowiedzUsuńmam rozumień, że zniszczenia wyszły Ci dopiero 3 miesiące po rozjaśnieniu włosów? trochę dziwnie ;)
UsuńNo niestety, w tamtym czasie nic innego z nimi nie robiłam. Kiedy były mokre były gumowate, a kiedy suche łamliwe i sianowate. Dziwna sprawa.
Usuńto faktycznie dziwne, bo wydawało mi się, że takie produkty jak rozjaśniacze, czy farby jeśli mają zniszczyć włosie, to robią to od razu
UsuńW czasie stosowania byłam naprawdę zadowolona efektem, dopiero po jakimś czasie zaczęły się problemy. Może po prostu z nim przesadziłam, chociaż nie zużyłam nawet całego opakowania, a włosy miałam wtedy do połowy pleców. Dlatego zadbaj teraz szczególnie o włosy :)
Usuńoj to szkoda, że na Ciebie tak zadziałał
Usuńja teraz obficie stosuję odżywkę po nim, bo też się zamawiałam, że może je zniszczyć, ale na szczęście nie zauważyłam nic takiego
z tego co wyczytałam na wizażu nie jestem odosobnionym przypadkiem, niestety po fakcie.
Usuńale teraz Twoje włosy wyglądają pięknie :)
Efekt fajny :)
OdpowiedzUsuńAle chyba obawiałabym się stosować ten kosmetyk regularnie.
Ja go szukam u siebie od dłuższego czasu i znalezc nie moge :/
OdpowiedzUsuńwłosy włosami, ale ja się zachwycam Twoimi brwiami :) Cudne!
OdpowiedzUsuńWracając do rozjaśniacza, to o tym w spray'u pierwszy raz słyszę, ale chyba sama wypróbuję. Ciekawy produkt.
bardzo ładny efekt uzyskałaś, szukałam tego produktu bardzo długo czas i nie mogę go dostać :(
OdpowiedzUsuńKurcze, a u mnie zadziałał baardzo słabo. Rozjaśniałam włosy w kolorze średniego noo prawie ciemnego brązu i różnica była mało widoczne wręcz żadna. No i włosy niestety troche się zniszczyły, ale moje włosy kiepsko znoszą tego typu 'zabiegi'. Super, że u Ciebie ten spray się sprawdził, bo efekt jest super :) I nie mogę doczekać się, aż zdradzisz nam jaki tym razem kolor sobie zafundujesz :)
OdpowiedzUsuńEfekt niesamowity. W ogóle piękny makijaż i Ty cała niesamowicie wyglądasz. Zmiana na DUŻY PLUS:D
OdpowiedzUsuńFajnie wyglądają;-)
OdpowiedzUsuńŚwietny efekt :) Rok temu używałam tego rozjaśniacza i też byłam bardzo zadowolona, podobał mi się sposób aplikacji, nie wymagał szczególnych nakładów energii ;)
OdpowiedzUsuńAle u Ciebie fest wzięło, bardzo mi się podoba na odroście, w ogóle śliczne masz włoski <3
Szukałam tego sprayu u mnie w mieście ale nie znalazłam ;( a chcę zejść ze średniego brązu do trochę jaśniejszego, muszę zamówić to cudo na allegro ;)
OdpowiedzUsuńtrzeba go szukać raczej w małych drogeriach albo mniejszych marketach
Usuńuwaga ja też chciałam zejść z jasnego brązu a wyszedł żółtorudy odcień
Usuńkażde włosy są inne, włosy mają różne odcienie, trudno zagwarantować, że u innej osoby będzie taki sam efekt
UsuńŚwietny kolor otrzymałaś po tym piankowym rozjaśniaczu :)
OdpowiedzUsuńto nie pianka, to spray ;)
UsuńAleż Ci pasuje ten jaśniejszy kolor, po prostu przepięknie współgra z Twoją karnacją :) Oczywiście w miedziano-rudym też było świetnie, jednak teraz jest jeszcze lepiej :)Bardzo naturalny odcień :)
OdpowiedzUsuńEfekt jest naprawdę widoczny :)! ja właśnie schodzę z prawie czarnego do czekoladowego brązu... może jak tak dalej pójdzie to zostanę rudzielcem :)
OdpowiedzUsuńale to pięknie wygląda ;)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńbiegam za nim od miesięcy, nigdzie go nie ma ;c
OdpowiedzUsuńświetny efekt. miałam podobny spray z johna friedy, ale za taką cenę, jaką kosztował to nie kupiłam ponownie. a ten joanny jest ciekawy i cena śmieszna, więc chyba wypróbuję. śliczny makijaż na tych zdjęciach po :D z resztą wszystkie Twoje makijaże zachwycają ;p
OdpowiedzUsuńŚWIETNY EFEKT!!! poszukam go u siebie, bo sama walczę teraz z zrzuceniem rudego pigmentu i przejściem do mojego naturalnego - bardzo chłodnego odcienia, ale bez delikatnego rozjaśnienia niestety nie przejdzie...
OdpowiedzUsuńPIĘKNIE WYGLĄDASZ <3
Fajny efekt! Zdecydowanie na plus.
OdpowiedzUsuńEfekt piękny.. bardzo Ci pasuje taki jaśniejszy odcień :)
OdpowiedzUsuńOch zakochałam się w długości Twoich włosów <3 są cudowne!!!!
OdpowiedzUsuńi wybacz, ale mimo wszystko bardziej podobał mi się kolor PRZED ;P
rewelacyjny efekt :)
OdpowiedzUsuńKurcze, ale Ci fajnie rozjaśniło!
OdpowiedzUsuńJa jak stosowałam to miałam żółtego kurczaka na głowie :(
mi się wydaje, że efekt też jest taki u Natalii bo długo nie farbowała i kolor był względnie wypłukany:) niemniej jednak bardzo ładnie Ci też w jaśniejszej wersji:)
Usuńojeju faktycznie fajne rozjasnienie! :)
OdpowiedzUsuńoo dżizas, ja pier..e :) wyglądasz zjawiskowo! wyszło genialnie! :D
OdpowiedzUsuńoddaj mi swoje cudne włosy! <3
fajnie, ciekawe jakbyś wyglądała w blondzie :)
OdpowiedzUsuńale Ty masz piękne wlosy :)
OdpowiedzUsuńrzeczywiście dobry efekt a zniszczenia ne widac :)
No niezły efekt, dobrze Ci w tych jaśniejszych włosach. Myślę, że to bardzo fajny i prosty w użyciu produkt. Kto wie, może i ja bym się na niego kiedyś skusiła ;p
OdpowiedzUsuńBędziesz jeszcze bardziej rozjaśniać ? :D
OdpowiedzUsuńchyba nie, bo już farbę zakupiłam w innym kolorze :p
Usuńrozjaśniacz w sprayu ? pierwsze słyszę, z chęcią bym spróbowała. Taki delikatny kolor ci wyszedł, rzekłabym wręcz że dziewczęcy :)
OdpowiedzUsuńŚwietny ten rozjaśniacz i efekt super :) Ja kiedyś użyłam rozjaśniacza z joanny,ale tego do pasemek też była zadowolona,ale w sprayu jest wyogdniej :)
OdpowiedzUsuńWyszło bardzo naturalnie :)
OdpowiedzUsuńU mnie się nie sprawdził, przesuszył włosy a efekt był delkatny. Zwykły rozjaśniacz dziala u mnie 10x mocniej a nie przesusza mi tak włosów lub robi to w takim samym stopniu co to psikadło;). Ale u Ciebie efekt jest ładny:)!
OdpowiedzUsuńale Ci ładnie wyszło. Piękny kolor. Ogólnie masz cudowne profilowe zdjęcie :-)
OdpowiedzUsuńŚwietny efekt!:))
OdpowiedzUsuńWłosy jakie długaśne, to p pierwsze, ale jakie super czarne oczyska umalowane!:)
OdpowiedzUsuńŁadnie Ci w takich włosach ;] Wydaje mi się,że nawet lepiej niż w mocno rudych ;]
OdpowiedzUsuńO w mordę , ale cudnie wyszło, a jaki makijaż wspaniały ;) ładna babka z Ciebie ;)
OdpowiedzUsuńjutro pojawi się ten makijaż na blogu :)
Usuńnie musisz zmieniac koloru, teraz jest super:)
OdpowiedzUsuńale masz piękne włosy ;) i ten makijaż .. MEGA ;D dodaję do obserwowanych, z ciekawością będę tu zaglądać ! ;) .
OdpowiedzUsuńloveandvanillascent.blogspot.com
kusi, fajna sprawa bo marzy mi się jaśniejszy blond, a nie chcę farbować. tylko boję się tego ewentualnego zniszczenia...
OdpowiedzUsuńmasz tak piękne włosy i buźkę, że w każdym kolorze wyglądałabyś slicznie! *.*
OdpowiedzUsuńDo twarzy Ci w rozjaśnionych włosach:) Pamiętam, że swego czasu chciałam zostać blondynką, ale wówczas nie słyszałam o rozjaśniaczach i namiętnie sięgałam po farbę. To był błąd, ponieważ doczekałam się dorodnego żółtka. Dopiero później zostałam uświadomiona przez przyjaciela, że powinnam użyć rozjaśniacza;)
OdpowiedzUsuńKurcze super to wyszło! Ja im dłużej nie farbuje tym bardziej bym coś u siebie zmieniła :(
OdpowiedzUsuńPierwszy raz czytam o tym rozjaśniaczu - przekażę siostrze, akurat ma zamiar rozjaśnić swoje włosy o 1-2 tony, to może też się u niej sprawdzi :)
OdpowiedzUsuńAle masz teraz super kolor;) Świetnie Ci pasuje ;)
OdpowiedzUsuńJa akurat mam rudzielca tak jak Ty na głowie i zastanawiam się nad zmianą na blond, więc może pomógłby mi trochę zejść z rudości, bo u Ciebie efekt jest naprawdę super. :)
OdpowiedzUsuńŁadnie wyszło to rozjaśnienie ;) moja przyjaciółka go używała i jej również nie zniszczył włosów ;)
OdpowiedzUsuńwłosy rzeczywiście dużo jaśniejsze :)
OdpowiedzUsuńPiękne włosy, brwi <3 Jesteś idealna! <3
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na rozdanie : http://dakottaa.blogspot.com/2013/06/konkurs-konkurs-konkurs.html
Buziaki, Ewelina
>Ładny efekt :) Kolor przy nasadzie jest śliczny :) W ogóle masz boskie włosy ;)
OdpowiedzUsuńfajny efekt :) mam ten rozjaśniacz, może pokombinuję coś sama
OdpowiedzUsuńświetny efekt i bardzo naturalny :)
OdpowiedzUsuńKolor cudowny wyszedł!:)
OdpowiedzUsuńWOW:) Nie spodziewałam się, że ten produkt aż tak działa, myślałam że będzie tak jak z tymi szamponami Johna Friedy ciut jaśniejsze włosy i tyle. Jestem pod wrażeniem:)
OdpowiedzUsuńmoje włosy są na podobnym etapie jak twoje przed rozjaśnianiem tylko, ze moje nie są planowane, a wymuszone
OdpowiedzUsuńale ładnie Ci rozjaśniło włoski :) Śliczny masz teraz kolorek :)
OdpowiedzUsuńLece szukać tego rozjaśniacza :)
OdpowiedzUsuńOo jaki fajny produkt ja swoje włosy rozjaśniałam z ciemnego brązu dwa razy rozjaśniaczem i nadal wpadają w rudy ;) może wypróbuję tego sprayu ;) trzeba zacząć poszukiwania.
OdpowiedzUsuńJa się z tym spray'em nie polubiłam, ale u Ciebie ładnie rozjaśnił :)
OdpowiedzUsuńprzepiekny odcien wlosow uzyskalas :)
OdpowiedzUsuńświetnie wyszło, podoba mi się:)
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie rozjaśnił włosy ten spray i mówisz, że nie niszczy włosów? Hm, może ja też spróbuję, bo i mi zaczyna się nudzić mój kolor włosów. ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy i interesujący wpis na blogu, który bardzo mnie zaintrygował i dał inne spojrzenie na temat prawidłowej pielęgnacji włosów.
OdpowiedzUsuń