Postanowiłam dać odpocząć swoim kłakom, już trochę się ze mną namęczyły, a chcę, żeby były zdrowsze, więc zaczęłam starać się o ich kondycje i pierwsze co, rozstanie z farbami. Już od końca sierpnia nie farbuję włosów, na poniższych fotkach widać już moje spore odrosty i naturalny kolor włosów, czyli jakiś taki bezpłciowy jasny brąz. Dopiero grubo po nowym roku mam zamiar je ciut rozjaśnić, ale to jeszcze nie jest pewne, choć mam ochotę zostać blondynką. Moje końcówki nie są jeszcze w najlepszym stanie, ale staram się o nie dbać, nawilżać, aby wyglądały zdrowiej. 

 Zauważyłam, że pytacie się skąd taki rudy kolor, co to za farba, a to pozostałość po farbowaniu włosów na czerwień. Muszę przyznać, że również podoba mi się ten kolor. Ale na tą chwilę skacze z radości, gdy przy myciu głowy woda już nie jest kolorowa. Cieszę się, że kolor blednie i wdać mój naturalny kolor.
Jak nigdy, dumna jestem z odrostów i krótkich wystających kłaczków, bo to tzw. baby hair! Brakuje mi mojego pierwotnego koloru, dawno go nie widziałam, nawet nie pamiętam jaki on był, ale dobrze, że na tym zdjęciu mogę sobie przypomnieć ;) 

Mój odwyk trwa, jak na razie dbam, dbam i jeszcze raz dbam, później będzie blondyneczka, ale to jeszcze do niej spooro czasu :)

53 komentarze:

  1. ja także od pewnego czasu nie farbuje włosów i jest mi z tym dobrze. sądzę że moje włosy odpoczną a potem zobaczymy co zrobię z nimi:)

    OdpowiedzUsuń
  2. blond to świetny pomysł, będziesz wyglądać zjawiskowo ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak końcówki nie są w najlepszym stanie, to może trzeba je podciąć?
    Ja kiedyś unikałam podcinania, bo mi szkoda było tych 2 cm, a później musiałam podciąć 6cm, bo nie wyglądały za dobrze.:C
    I też nie farbuję już od jakiegoś czasu.:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też tak mam z podcinaniem :P szkoda mi każdego cm :P

      Usuń
    2. no właśnie, szkoda mi :p poza tym u fryzjera jak się powie 2cm, to ścina 6cm :/

      Usuń
  4. Ta rudość taka drapieżna mraaau :D
    Chociaż patrząc na odrosty, naturalny kolor też masz bardzo ładny. ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. też marzę żeby wrócić do jasnego blondu ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja farbuję włosy od ok 6 lat i też zapomniałam jak wygląda mój naturalny kolor :D Teraz staram się ograniczyć farbowanie do minimum i zostać przy jednym kolorze przez dłuższy czas, a nie zmieniać go co miesiąc na inny. Niestety dla moich włosów lubię zmieniać ich kolor co niestety troche odbija sie na ich kondycji tak więc trzymam kciuki za niefarbowanie:D

    OdpowiedzUsuń
  7. ja schodzę z czarnego... już nie pamiętam ile czasu :P no ale myślę, że już po nowym roku podetnę czarne końce i będę mogła szukać nowego koloru, haha ;d wciąż nie mogę się zdecydować jaki chcę ;P bo swój mam taki nijaki, nie podoba mi się

    OdpowiedzUsuń
  8. Jestes ślicznym rudzielcem ale pieknemu we wszystkim ładnie i napewno w blondzie będziesz wyglądać równie ślicznie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. wiesz,ze mozesz fajnie zniwelowac roznice miedzy odrostami a reszta wlosow i wcale nie wnikajac zadna chemia? sa roznego rodzaju plukanki rumiankowe i wielu innych roslin,ktore ladnie rozjasniaja wlosy i niweluja roznice kolorystyczna :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wiem też, że miód rozjaśnia włosy, muszę spróbować tego rumianku :)

      Usuń
  10. Gratuluje cierpliwości, bo jest do długoterminowy proces, który na szczęście mam za sobą:) udało mi się zapuścić swoje naturalne i piękne włosy o kolorze karmelkowym;P 3 lata mi to zajęło! a za Ciebie trzymam kciukole:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja też mam urlop od farbowania, chyba już od czerwca i też marzy mi się blond:)

    OdpowiedzUsuń
  12. jestem ciekawa efektów :) póki co życzę cierpliwości :*

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja jestem uzalezniona od farbowania ;) Teraz staram sie nie robic tego tak ekstremalnie czesto jak kiedys, dlatego zmienilam kolor z jasnego rudego na braz. Bo niestety jasny rudy momentalnie sie wyplukiwal i zostawal mi okropny kolor, nie pasujacy do karnacji.

    OdpowiedzUsuń
  14. Też jak narazie nie maluję włosów ;) Chcę żeby odpoczęły sobie a jak się zdycduję na malowanko to tylko henna ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. zycze wytrwałosci ja nie wytrzymałąm z odrostami dłuzej niz 4 miesiace;p

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja po fazie czerwieni zafarbowalam wlosy na brąz jak najbardziej podobny do naturalnego, jednak wyszło za ciemno, więc odrosty znów zafarbowałam, znów pociemnialy, takie błędne koło... Podziwiam cię że dajesz radę żyć z takimi odrostami, ja mam 1cm i cholera mnie bierze...

    OdpowiedzUsuń
  17. Jakoś nie potrafię sobie Ciebie wyobrazić w blondzie... Podziwiam taki odrost ja bym nie dala rady

    OdpowiedzUsuń
  18. Wyglądają na zadbane :) Lubiłam Cię w tym ostrym kolorku ;-)

    OdpowiedzUsuń
  19. A ja farbuję, ale bardzo rzadko i raczej balsamami koloryzującymi albo szamponetkami, żeby sobie za bardzo kłaków nie zniszczyć ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. powodzenia ! :) ja okropnie czuję się w odrostach, muszę farbować włosy co 2/3 miesiące, zawsze kupowałam farbę koloru brązowego ale z każdym kolejnym farbowaniem włosy zaczęły robić się coraz ciemniejsze a teraz są czarne... i teraz też planuję rozjaśnić swoje włosy na święta/sylwestra ale nie wiadomo co z tego będzie.. :( pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  21. mnie baby hair dobija, mam tak cały czas!

    OdpowiedzUsuń
  22. Czekam na ten blond ! :) Ja swoje końcówki też muszę podciąć :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Ja nie mogę z odrostami wytrzymać :D

    OdpowiedzUsuń
  24. Jakoś nie widzę Cię w wersji blond :P

    OdpowiedzUsuń
  25. po odrostach widzę, że mamy identyczne mysie włosy ;) chociaz wydawało mi się, że kiedyś moje były ładne, brązowe- ale teraz odrosty są identyczne jak Twoje. Ja nie farnuję od bodajże lutego czy marca- ale na szczęście odrosty nie różnią się zbytnio od pofarbowanych-wypłowiałych włosów. Jakoś nie wyobrażam sobie Ciebie w blondzie ;p

    OdpowiedzUsuń
  26. Nie wyobrażam sobie Ciebie w blondzie ! :)
    Ja uwielbiam rudzielca ! xd

    OdpowiedzUsuń
  27. Faktycznie widać odrosty,ale nie wiem na co narzekać,bo włosy masz w cudownej kondycji :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj, końcówki są rozdwojone, łamią mi się :( ale tak z daleka to wyglądają ładnie :p

      Usuń
  28. Bardzo Ci pasuje ten rudy ;) Też mam ochotę być blondynką - nawet już trochę jestem :D Ale za parę dni kładę na całość blond farbę - trochę się boję co to będzie bo nigdy siebie w blondzie nie oglądałam :D

    Zostałaś oTAGowana! http://mysiblog.blogspot.com/2012/11/tag-liebster-blog.html

    OdpowiedzUsuń
  29. bardzo lubię odwiedzać twój blog :) tylko zastanawia mnie skąd masz tyle pieniędzy na te wszystkie drogie znane firmowe kosmetyki?? pracujesz?:) też bym chciała tyle ich mieć-zazdroszczę;D a i mam pytanie -jakoś w październiku dawałaś zdjęcia szamponu
    'John Frieda, Frizz - Ease, Straight Ahed, Szampon prostujący i wygładzający' - co o nim sądzisz?? jestem bardzo ciekawa, czekam na odpowiedź;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie wydaję na to wbrew pozorom tak dużo pieniędzy, zazwyczaj wygrywam te wszystkie rzeczy, lub po prostu ktoś bliski sprawi mi prezent no i w sumie nie są one takie znanie i drogie, większość np. kolorówki której używam jest drogeryjna i każdy może sobie na nią pozwolić :)
      tak w kilku słowach mogę Ci powiedzieć, że całkiem całkiem jest, włosy nie były po nim proste, ale nie puszyły się, ładnie lśniły, bo jest napchany silikonami, ale mnie to nie przeszkadza, nie obciążał, dobrze zmywał wszelkie zanieczyszczenia i wydajny był, także spełnił swoją rolę, pewnie napiszę kilka słów o tych produktach ;)

      Usuń
  30. Oj wiem co to odwyk od farbowania. Sama farbowałam włosy od 1 klasy liceum przez jakieś 7 lat nieprzerwanie. Miałam włosy rude, czerwone(mniej lub bardziej intensywne), fioletowe, z blond pasemkami, kilka razy wpadałam w głęboką czerń, z której później wychodziłam na prostą dwa lata, ciemny brąz, czekoladowy brąz i więcej nie pamiętam tyle tego było. Obecnie nie farbuję włosów od roku i też przypominam sobie jaki kolor mam :D
    Chociaż włosy po tylu latach odrastają dużo ciemniejsze.

    OdpowiedzUsuń
  31. Ja dopiero zaczynam swoją przygodę z farbowaniem :) I też myślę o rozjaśnieniu włosów jakoś niebawem...

    OdpowiedzUsuń
  32. U mnie podobnie, powiedziałam stop farbowaniu! :D No i mimo, że nieco wkurzają mnie odrosty, jestem dumna, że są coraz dłuższe. Odradzałabym Ci rozjaśnianie...nic tak nie niszczy włosów i naprawdę trudno sprawić, żeby jakoś wyglądały. Sama nakładałam masę olei i odżywek, a nadal były w średnim stanie... jeśli już to farbuj nawet na tą czerwień. Szkoda aż tak niszczyć włosy.

    OdpowiedzUsuń
  33. coraz piękniejsze i zdrowe włoski masz:* ja nie potrafię żyć bez zmian, dlatego nie potrafię się nie farbować ;)

    OdpowiedzUsuń
  34. Ja chcę zejść z czerni i mam trochę z tym problem :D ha

    OdpowiedzUsuń
  35. ja miałam szczere chęci powrotu do naturalnego koloru, ale po 6 miesiącach wymiękłam i sięgnęłam po farbę :/

    OdpowiedzUsuń
  36. Mnie się bardzo podoba twój kolor włosów , dodaja ci charakteru :))

    OdpowiedzUsuń
  37. Osobiście nie wytrzymałabym takowego detoksu, więc tym bardziej podziwiam Cię za niego :)

    OdpowiedzUsuń
  38. Oj zazdroszcze wytrzymalosci, moj detoks polega na tym, aby ograniczyc farbowanie do 1 razu na 2 miesiace, kiedys potrafilam co 3 tyg ;)

    OdpowiedzUsuń
  39. Podziwiam postanowienie :) Oby się udało dbać o włoski jak najlepiej :)

    OdpowiedzUsuń
  40. To życzę duużo wytrwałości w tym detoksie ;D Sama musiałam zejść z rozjaśnianego blondu, do naturalnego koloru. To była męczarnia jakich mało :D

    OdpowiedzUsuń
  41. Ja nie farbuję od maja i mam tyle baby hair, że wyglądam jak jeż po związaniu włosów. Naprawdę dobrą decyzję podjęłaś. Dopiero jak się przestanie farbować widać, że faktycznie różnica jest.

    OdpowiedzUsuń
  42. Ja z blondu przeszłam na rudość a Ty z rudości na blond :)

    Też mam taki naturalny kolor, i nawet zapomniałam jak wygląda, a dzięki Twemu zdjęciu sobie przypomniałam :)

    OdpowiedzUsuń
  43. A mi się podobasz w rudościach i czerwieniach ale wiem co to znaczy zniszczone włosy. Sama z tym walczę nie farbuję od września :) a teraz przymierzam się do henny bo do rozjaśniania już nie wrócę ;)

    OdpowiedzUsuń
  44. Też właśnie zapuszczam naturalki, odrost na 5 cm, ale już mnie nic nie powstrzyma:) szkoda że nie da się zmyć farby z reszty włosów...

    OdpowiedzUsuń
  45. Ja kiedyś malowałam, i od ponad roku nie maluję. Staram się o włosy jak najbardziej zadbać. Loreala zawsze starałam się kupować jeśli chodzi o szampon i odżywkę, jak do tej pory zawsze byłam zadowolona,ale od jakiegoś czasu mam problem z wypadającymi włosami i jak na razie szukam skutecznego kosmetyku na ten problem.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za WSZYSTKIE komentarze, jest mi niezmiernie miło czytając je! :)