Mary Kay rozpoczęło kampanie edukacyjną, która ma za zadanie promowanie zdrowych dla serca nawyków oraz podnoszenia świadomości Polek na temat objawów zawału u kobiet. Jeśli chodzi o promowanie tego typu akcji to jestem jak najbardziej za, bo niestety samej zdarza mi się zapomnieć, że zdrowie jest najważniejsze i że trzeba się przełamać, iść do lekarza i zrobić chociażby te podstawowe wyniki. Praca, obowiązki i odkładanie tego na "potem" jest pewnie znane każdej z nas. Lepiej zrobić to zanim zacznie nas coś niepokoić, bo wtedy może być już nieco za późno.

Jak zawsze Mary Kay nie zabrakło pomysłu, bo w każdej przesyłce, którą dostały blogerki był przepiękny bukiet kwiatów w kształcie serca. Nie jestem może jakąś wielką fanką habazi, ale te były szczególnie ładne, poza tym doceniłam miły gest ze strony firmy.
Oraz róże do policzków, w kształcie serca rzecz jasna. W dwóch odcieniach, jeden jest typowo różowym róże, drugi wpada w brąz i zdecydowanie ten podoba mi się bardziej. Można dostać je w cenie 85zł na stronie producenta.
A wracając do tematu głównego, choroby serca są główną przyczyną zgonów wśród Polek. Co trzecia z nich umiera z powodu zawału serca, który rozpoznaję się średnio 30 minut później niż u mężczyzny.
Pamiętajmy, że to właśnie choroby układu krążenia są największą przyczyną umieralności kobiet i mężczyzn. Jednak u kobiet zawał jest trudniejszy do rozpoznania, objawy są mniej specyficzne niż u mężczyzn. Zawał może z początku przypominać objawy, które występują podczas grypy, bądź niestrawność. Mogą wystąpić również wymioty i ogólne uczucie osłabienia. Powszechnie przyjęło się, że to raczej mężczyźni chorują na serce i umierają częściej na zawały, więc kobiety jakby nie widziały problemu, który może ich dotyczyć.
Warto wiedzieć to myśląc o sobie i o bliskich, których posiadamy. Znając objawy zawału możemy komuś pomóc, uratować życie czyjeś i swoje własne.

_________________________________

Jeśli tylko mam do dyspozycji jakieś 45 minut wolnego czasu, romansuje sobie z Dexterem. Zastanawiam się dlaczego dopiero teraz zaczęłam go oglądać, choć na ekranach jest już od 2008 roku. Mimo to zachłysnęłam się tym serialem i oglądam go z zapartym tchem. Bardzo się zżyłam z bohaterami, przeżywam ich problemy i wzruszam się. Do tej pory byłam ogromną fanką Dr. House'a i najlepszego na świecie Sherlocka Holmes'a. Nie dziwi mnie więc, że tak bardzo pokochałam Dextera. Jeśli istnieje na świecie jeszcze ktoś, kto nie ma pojęcia o istnieniu Dextera, to bardzo polecam się zapoznać!

17 komentarzy:

  1. Ja już po obejrzeniu Dexter'a. Nie będę spojlerować, ale z czasem sezony były coraz gorsze w moim odczuciu. Daj znać jak dobrniesz do końca :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. na razie jestem na opłakiwaniu Rity :p czekam na dalsze losy :D

      Usuń
    2. Czyli mordercę Trinity już poznałaś :) Ja bardzo kibicowałam parze Debra-Joey.

      Usuń
  2. Według mnie taka akcja jest świetna. A tego serialu nie oglądałam.

    Pozdrawiam, nataa-natkaa.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. wow, doskonały PR, piękne kwiaty

    OdpowiedzUsuń
  4. Hej, stosuje polecane przez cb serum innveo od 5 tygodni, ale nie widze specjalnie efektow. Przyznaje ze stosuje aktualnie zalotke, zarowno mechaniczna jak i termiczna, zastanawian sie czy to moze sprawiac, ze moje rzesy nie wygladaj lepiej po serum? (A propos czy stosujesz codziennie zalotke do rzes?)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie stosuje zalotki w ogóle ;) może osłabiać rzęsy, więc być może Twoje są osłabione i przez to rosną wolniej

      Usuń
    2. Zalotka bardzo negatywnie wpływa na jakość rzęs. Najprawdopodobniej przez to możesz mieć problem z ich wzrostem

      Usuń
  5. Dużo o serialu słyszałam, ale nie oglądałam. Teraz jestem na etapie seriali z HBO, wiec troszkę mi ich jeszcze zostało 😊
    www.rinroe.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Dexter - świetny serial, tylko zakończenie słabe..

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękne kwiaty, a tego serialu nie oglądałam :)
    Odpowiedziałam na Twój komentarz u mnie na blogu - zapraszam <3

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za WSZYSTKIE komentarze, jest mi niezmiernie miło czytając je! :)