13:09
Makijaż na dziś - Bitch please! oraz "Wołanie kukułki" autorki Harrego Pottera, bo o książce być musi
Brwi: pomada Freedom Make up Medium Brown, korektor Catrice Camouflage 010
Oczy: baza Duraline Inglot, cienie Makeup Geek Bada Bing, Barcelona Beach, Corrupt, cień Inglot AMC 86, rozświetlacz Makeup Revolution Vivid Baked Highlighter, rzęsy Ardell Demi Wispies Black
Twarz: krem BB Super + Skin79 zmieszany z podkładem Catrice HD Liquid Coverage, puder ryżowy Paese, bronzer TheBalm Bahama Mama, rozświetlacz Mary Kay Juicy Guava, mgiełka NYX Matte Finish, piegi zrobiłam sprayem L'Oreal Magic Retouch
Usta: Dose of Colors Stone
Pierwsze użycie tego kremu BB to było "jezu, co za gówno" zaro krycia, miał dawać matowe wykończenie, a był jeden wielki błysk. Zaczęłam więc mieszać go z niewielką ilością podkładu, żeby wzmocnić krycie i taa daam, po przypudrowaniu gęba wygląda jak muśnięta photoshopem, rly. Nawet zauważyłam, że w ciągu dnia nie świecę się tak, jak po standardowym matującym podkładzie, co wprawiło mnie w niezłe osłupienie. Zazwyczaj używanie u mnie BB kończy się masakrą (czyt. moja twarz świeci się jak wysmarowana olejem). A tu piękny efekt wygładzenia i rozjaśnienia twarzy i dodatkowo mat, jestem pod wrażeniem.Snapchat mną zawładnął, normalnie bym nie wrzuciła takiego zdjęcia, ba, nawet nie macie pojęcia jak broniłam się przed zainstalowaniem tej apki, a co dopiero korzystaniem z niej. Snap był owiany złą sławą i mnie nadal kojarzył się z jednym...Zostałam porządnie namówiona do korzystania z niej i teraz przynajmniej z filtrami zawsze wyglądam znośnie, a nawet ładnie xD Także pozdro.
Teraz słów kilka o książce, którą miałam przyjemność czytać jakiś czas temu. "Wołanie Kukułki" J.K. Rowling pod pseudonimem Roberta Galbraith, zaintrygowana dobrymi recenzjami na lubimyczytac.pl przeczytałam, bo czemu nie, przecież Harry Potter to fenomen. Nie porwało mnie przyznam, trochę się nudziłam momentami, nie trzymała mnie ta książka w napięciu wcale, ale zakończenia są zazwyczaj ciekawe. Owszem, takie też było, ale domyślałam się chwilami kto może stać za "tym" wszystkim, mimo tego, że autorka wiele nie zdradzała, ale wybór też był ograniczony. Mam mieszane uczucia, bo są jeszcze dwa kolejne tomy i pewnie po nie sięgnę, dam jeszcze szanse Rowling w tym kryminalnym klimacie. Nie będę się rozwodzić, sami zdecydujecie czy Was książka porywa czy nie, bo w końcu książki się czyta i nie mówi się o nich zbyt wiele ;)
Makijaż cudowny. Przepiękne kolorki. No i pięknie się błyszczy ;) Co do nazwy makijażu to jak się patrzy na Twoje zdjęcie "w wianku" to kompletnie nie pasuje :D Ale nie ma co, nazwa sama w sobie genialna :D
OdpowiedzUsuńdziękuję! :*
UsuńEfekt jak zwykle bomba 👌
OdpowiedzUsuńdziękuję :*
Usuńsuper makijaż, piękne lśniące włosy i nowa krótsza fryzura
OdpowiedzUsuńdziękuję :*
UsuńNie wiem jak to się stało, że tak dawno mnie u Ciebie nie było. Pięknie się zrobiło i nagłówek taki kwitnący :) Pewnie setki osób Ci to pisało, ale muszę i ja dołożyć swoje słowo : jestem zachwycona Twoimi brwiami i sposobem w jaki je podkreślasz. Obłęd!
OdpowiedzUsuńMnie na moim blogu też dawno nie było :D jakieś 3 tygodnie temu zaczęłam znowu pisać i miło mi jest widzieć "stare" twarzyczki :* dziękuję! ;*
UsuńNie wyglądasz na wyniosłą, wyglądasz po prostu na wredne babsko :D Nesbo wiem, że czytałaś, więc polecić mogę Camillę Lackberg i jej serię o Fjallbace ;)
OdpowiedzUsuńHaha, dzięki :D Camillie też czytałam, cała serię, bardzo polubiłam :)
UsuńTo może masz coś ciekawego do polecenia z kryminałów? :D Bo przede mną jeszcze tylko dwie Camilki i nie wiadomo, co czytać :P
Usuńwłaśnie czytam 5 część kryminału z Davidem Hunterem, więc bardzo polecam, jeśli nie czytałaś, a zaczyna się od Chemii Śmierci ;) są tam bardzo dokładne opisy rozkładu ciała więc nie do końca dla każdego, ale ta seria jest niesamowita! :)
UsuńChciałabym się nauczyć tak pięknie rysować brwi ! Moje to czysta porażka :D
OdpowiedzUsuńale za to masz piękne włosy :D
UsuńDawno u Ciebie nie bylam :( Piekny makijaz jak zawsze :*
OdpowiedzUsuńDziękuję ;* ja też dopiero od niedawna wracam z czymś na bloga :)
UsuńCzytałam "Wołanie kukułki", mi się podobało. Nie jest to może super wow, arcydzieło, ale całkiem przyjemna literatura na lato. Kolejne dwa tomy bardziej mi się podobały w sumie, polubiłam głównych bohaterów. Polecam audiobooki, które czyta Maciej Stuhr - fantastycznie się słucha!
OdpowiedzUsuńNa pewno przeczytam dwa kolejne :) audiobookow jeszcze nie słuchałam, bo jakis nie mogłam się przekonać, ale w sumie to samo miałam z książkami, więc może się jeszcze nawroce ;)
UsuńMam pytanie odnośnie pomady z Freedom w odcieniu medium brown,mianowicie,czy odcień jest chłodny i czy według ciebie będzie nadawał się do niezbyt gęstych jednak ciemnych i chłodnych włosków? :)
OdpowiedzUsuńzdecydowanie chłodny i myślę, że sprawdzi się nawet do tych ciemniejszych włosków ;)
Usuńdziękuję! :*
OdpowiedzUsuń