Niby nie jestem wielką miłośniczką niebieskości, a tu proszę, taki odcień mnie zaskoczył. Nazywa się on Electric Eel i cień jest rzeczywiście bardzo elektryzujący i na dodatek jeden z moich ulubionych.
Słowa producenta
Cienie charakteryzują się wysoką trwałością i
bardzo szeroką gamą kolorystyczną. Dostępne w pojedynczych, bardzo poręcznych
pudełeczkach lub w paletach.
Moja opinia
Tutaj jakoś akurat idzie w parze z rozsławioną firmą MAC'a. Cień jest bardzo trwały i z byle powodu nie zniknie z powieki. Jak już go nałożymy, tak mamy gwarancje, że do wieczora pozostanie w stanie nienaruszonym i zmyje o dopiero płyn do demakijażu. Jest to mat, który jak widać na zdjęciu sporadycznie ma jakieś tam drobinki, ale kompletnie nie widać ich na powiece, na szczęście. Może nie jest to najłatwiejszy cień do nakładania, bo jego pigmentacja jest bardzo dobra z bazą jak i bez, dlatego też trzeba się troszkę postarać, żeby równo i ładnie wyglądał na powiece.
Nie włazi w załamanie i nie robi innych dziwnych rzeczy. Jest to raczej kolor, z którego nie będziemy korzystać dzień w dzień, a to na pewno wpływa na jego wydajność. Ja mam go długo ponad rok, robiłam nim dość sporo makijaży, a ubytku nie widać w ogóle. Na pewno od czasu do czasu fajnie jest ubarwić sobie trochę makijaż i nie chodzić tylko na okrągło w brązach i szarościach, więc warto zainwestować w jakiś mocny kolor. Z racji tego, że to MAC, cena jest spora. Jednak to czy ktoś jest wstanie wydać na niego dużo czy nie to już kwestia indywidualna. Ja nie wiem czy zdecydowałabym się wpaść do sklepu i wziąć sobie kilka produktów za ich ceny, nawet wiedząc, że są dobre. Ten cień akurat miałam przyjemność wygrać i miło jest czasem maznąć się takim luksusem ;)
Zalety
+ trwały i to bardzo
+ świetnie napigmentowany
+ nie roluje się, nie zbiera w załamaniu
+ bardzo wydajny
Wady
- początkujący mogą mieć problemy z nakładaniem
- cena
Cena
50zł / 1,5g
A tak wygląda makijaż z jego udziałem
*******************************************************************************
Mam
do sprzedania kolejną partię kosmetyków, tych, które udostępniłam w
zakładce sprzedam/wymienię. Można kupić całość, można kupić wybrane
produkty, wszystko opisane na tablica.pl. W razie pytań proszę pisać na tablicy, lub pod adresem nata.w9@wp.pl
**********************************************************************
makijaż przepiękny!!bardzo lubię cienie Mac i namiętnie używam :D
OdpowiedzUsuńPrzepiękny odcień, uwielbiam takie! Zresztą wiadomo :D Cieni mac nie posiadam i niestety, cena dla mnie jest za wysoka, więc nieprędko będę miała z nimi styczność. Ale kiedyś spróbuję na pewno.
OdpowiedzUsuńPiękny ten cień i makijaż też :)
OdpowiedzUsuńwow, mega spojrzenie!
OdpowiedzUsuńbardzo przyjemny jest ten odcień niebieskiego :)
OdpowiedzUsuńFajny kolorek:)
OdpowiedzUsuńNiezłe oczęta. Też miałam ten odcień w swojej kosmetyczce, ale nie wykonałam niestety żadnego makijażu z jego udziałem ponieważ spadł mi na panele i rozsypał się w drobny mak dnia następnego po zakupie. Szczotka w ruch i mogłam tylko powiedzieć: "pa,pa". Fakt cena produktów M.A.C jest zabójcza, ale jakość naprawdę jest świetna. Ja po za M.A.C'iem używam cieni od KRYOLANA (o połowe tańsze ,ale ich jakoś jest naprawde rewelacyjna), nie wiem czy nie bardziej wole ich produkty od M.A.C'a (jakoś, dostepność, cena).
OdpowiedzUsuńPs. Maka ziemniaczana ? muszę spróbować ten eksperyment;p..
Pozdrawiam, miłej nocki:)
Its beautiful color!
OdpowiedzUsuńślicznie wygląda na Twoich oczach:)
OdpowiedzUsuńCudowny makijaż. Kolor prezentuje się na powiece nieziemsko.
OdpowiedzUsuńWygląda prześlicznie, nie powiem że nie :) Ale mam takie wrażenie, że po miłości do Sleeka, to teraz nawet MAC nie jest w stanie mnie przekonać :DDDD
OdpowiedzUsuńAle ma piękny kolor:)
OdpowiedzUsuńE tam z cieniami, jaki makijaż!
OdpowiedzUsuńten cień bardzo ładnie wygląda :)
OdpowiedzUsuńale ładny jest ten kolorek ^^
OdpowiedzUsuńNie przepadam za niebieskimi kolorami - niemniej Twój makijaż piękny:)
OdpowiedzUsuńJa sama w niebieskościach w ogóle się nie czuję.
OdpowiedzUsuńPrzyznaję jednak, że u Ciebie jest efekt WOW - wyszło pięknie :)
kolor jest przepiękny!
OdpowiedzUsuńJakiej bazy używasz pod cienie ?
OdpowiedzUsuńVirtual
UsuńPiękny jest :))
OdpowiedzUsuńcień bardzo ładny, a makijaż jak zawsze obłędny :)
OdpowiedzUsuńMasz cudownej urody oczy, jestem oczarowana :) Cieni MAC mam całkiem sporo i również polecam.
OdpowiedzUsuńMakijaz przepiękny <3 cienie MACa uwielbiam!
OdpowiedzUsuńKolor absolutnie rewelacyjny!
OdpowiedzUsuńWow, jaka pigmentacja!
OdpowiedzUsuńJa też czaję się od jakiegoś czasu na MACa, w końcu tyle sie o nim mówi...szczególnie kusi mnie korektor pod oczy i cienie właśnie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam http://nazywam-sie-kasia.blogspot.com/ :)
Przepiękny kolor cienia, chociaż w sumie ładnemu we wszystkim ładnie więc co się dziwić :)
OdpowiedzUsuńŚliczny kolor! :)
OdpowiedzUsuńmakijaż booski!
OdpowiedzUsuńhttp://to-co-daje-szczescie.blogspot.com/
Magnetyczne spojrzenie --- makijaż cudeńko!!!
OdpowiedzUsuńZapraszam do wzięcia udziału w konkursie makijażowym:
http://makijazowy-zakatek.blogspot.com/2013/09/konkurs-halloween-zapraszam.html
Przepiękny makijaż!
OdpowiedzUsuń