Revitacell, Hand Set

16:33

Revitacell, Hand Set

Jakiś czas temu załapałam się do testów, które organizowała firma Revitacell, wybrałam sobie zestaw do dłoni bijąc się w głowę czy czasem nie lepiej było postawić na zestaw do biustu... Jakby nie było, dziś przyszedł czas na recenzje.

                                                     Obietnice producenta:                                                     

hand scrub with karite nut

 Peeling do dłoni z drobinami orzechów karite oraz naturalnymi olejkami

Silnie odżywczy peeling wzbogacony naturalnymi olejkami z oliwek, migdałów i słonecznika, będącymi źródłem nienasyconych kwasów tłuszczowych oraz witamin. Usuwa martwy naskórek, wygładza, zmiękcza oraz ujędrnia skórę. Pobudza krążenie ułatwiając wchłanianie składników aktywnych zawartych w znajdującej się w zestawie masce. Optymalnie dobrana wielkość i ostrość drobinek pozwala na stosowanie również w przypadku skóry delikatnej lub skłonnej do podrażnień.

 

                                                               Moje zdanie:                                                             

 

 Ze wszystkim tym, co napisał producent muszę się zgodzić. Usuwa martwy naskórek, dłonie po peelingu są gładkie i działa ten peeling nawet na spracowane ręce mojego mężczyzny, więc faktycznie musi być całkiem dobry. Idzie z tym w parze oczywiście zmiękczenie, a ujędrnienie również da się wyczuć. Każdy masaż pobudza krążenie, więc to również prawda. Pomimo tego, że peeling posiada w sobie orzechy, olejki, migdały itd. pachnie on...bananem, nie przepadam za tym zapachem i drażni on moje nozdrza. Ale co kto lubi, niektórym może się spodoba. I to myślę, że jedyny mały minus.

                                                                    Skład:                                                                    

  Helianthus Annuus Seed Oil, Glycerin, Polyethylene, Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Sucrose Palmitate, Butyrospermum Parkii Nut Shell Powder, Mangifera Indica Fruit Extract, Olea Europaea Oil, Tocopheryl Acetate, Parfum, Eugenol, Benzyl Alcohol, Methylchloroisothiazolinone, Methylisothiazolinone, CI 19140, BHA.

 

                                                                    Zalety:                                                                   

 

 + usuwa martwy naskórek

+ pozostawia gładkie dłonie

+ zmiękcza je

+ ujędrnia

                                                                    Wady:                                                                   

 

- ma zapach banana i nie jest on zbyt przyjemny

                                                     Obietnice producenta:                                                     

stem cells hand mask

Regeneracyjna maska do dłoni redukująca przebarwienia na bazie opatentowanych komórek macierzystych MIC-1 z dodatkiem witamin.

Maska do dłoni zawiera połączenie NHAC Biocervin MIC-1 oraz składników dodatkowych (m. in. masła shea, oleju kokosowego oraz witamin C i E), które zapewnia kompleksową regenerację na poziomie komórkowym, odżywienie,  wygładzenie oraz redukcję przebarwień. Skóra dłoni staje się miękka i elastyczna.

Odpowiednia formulacja zapewnia szybkie wchłanianie maski bez pozostawiania tłustego filmu na skórze.

 

                                                              Moja opinia:                                                               

 

Odżywia dłonie, tak, zgadzam się z tym. Mój luby również i tej maski używał, ręce miał przyjemne jak nigdy dotąd, były takie miękkie i wygładzone. Ja nie mam zbyt dokuczających problemów ze skórą dłoni, nie jest oni sucha i nie potrzebuje ogromnej regeneracji, więc sugerowałam się przede wszystkim tym, jak działa na dłonie mojego mężczyzny. Wbrew pozorom nazwy - maska, nie trzeba jej z dłoni spłukiwać. Wystarczy niewielka ilość, a po dobrym starciu krem się w końcu wchłonie wchłonie. Niestety nieprawdą jest to, że maska się szybko wchłania, na to trzeba troszkę poczekać, a ja nie lubię tego efektu, więc tutaj minus. Dodatkiem jest znów ten bananowy, lekko chemiczny zapach, skąd on się bierze, skoro w skład wchodzi np. olej kokosowy, czy nie mógłby on pachnieć kokosem...? Utrzymuję się on przez jakiś czas na dłoniach. Czy redukuje ona przebarwienia? Tego nie mogę powiedzieć, nie posiadam takich ani ja, ani mój facet. Zdecydowanie oba produkty wydajne, potrzeba niewielką ilość, by pokryć całe dłonie. Podsumowując, oprócz tych drobnych minusów oba te produkty sprawdzają się i są godne polecenia.

                                                                   Skład:                                                                     

Aqua, NHAC Biocervin MIC-1, Cetearyl Alcohol, Ceteareth-20, Cocos Nucifera Oil, Stearic Acid, Ricinus Communis Seed Oil, Glycerin, Butyrospermum Parkii Butter Extract, Punica Granatum Fruit Extract, Polyacrylamide, C13-14 Isoparaffin, Laureth-7, Glyceryl Stearate, Tocopheryl Acetate, Hydrogenated Castor Oil, Ascorbyl Palmitate, Parfum, Eugenol, Copernicia Cerifera Cera, Benzyl Alcohol, Methylchloroisothiazolinone, Methylisothiazolinone, Disodium EDTA, Sodium Hydroxide, CI 19140.

 

                                                                   Zalety:                                                                    

 

+ odżywia

+ wygładza

+ wydajna

+ zmiękcza

                                                                   Wady:                                                                    

- lekko chemiczny zapach bananów

- długo się wchłania

                                                                  Cena:                                                                      

za zestaw zapłacimy 120zł, myślę, że cena dość adekwatna do działania