W końcu jakoś idzie mi zapuszczenie pazurów, mozolnie, ale zawsze. Przez zimę co tylko urosły, to zaraz się połamały, ale tak mam zawsze.
Może nie do końca wyszła mi róża wiatrów, czy też mój dwumasztowiec, ale kombinowałam jak mogłam. Z resztą, same oceńcie.
A oto trójca, który posłużyła mi do malowideł.
Całkiem fajnie :)
OdpowiedzUsuńFajne:-)
OdpowiedzUsuńCiekawie ;]
OdpowiedzUsuńCiekawy pomysł!
OdpowiedzUsuńŁadny odcień lakieru bazowego :)
OdpowiedzUsuńfajny pomysł na wzorek :) mnie też dopiero co odrosły paznokcie. zazdroszczę lakieru firmy mac!
OdpowiedzUsuńPrzełamana monotonność na paznokciach ;)
OdpowiedzUsuńCiekawy efekt;)
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawy efekt :) dodaje do obserwowanych, piękna dziewczyna z Ciebie
OdpowiedzUsuńSzczerze, nie wpadlabym ze to mapa, ale jak juz sie to wie, to fajnie wyglada :P
OdpowiedzUsuńswietne pazurki :D
OdpowiedzUsuńfajny pomysł :D
OdpowiedzUsuńŚliczne pazurki :)
OdpowiedzUsuńBeż naprawdę fajnie współgra z czernią i czerwienią, przyznam, że nie wpadłabym na to :)
OdpowiedzUsuńU mnie zawsze to samo z pazurkami, ehhh ... :) Efekt ciekawy ;]
OdpowiedzUsuńnigdy tak nie kombinowałam hehe
OdpowiedzUsuńPolecam suplement SILICA bardzo wzmocnily mi sie paznokcie i wlosy:)
OdpowiedzUsuńMi sie niestety wogóle nie podoba:-//
OdpowiedzUsuńświetny pomysł! super :)
OdpowiedzUsuńPomysł ekstra <3 Muszę coś takiego wypróbować latem :D
OdpowiedzUsuńFajnie wyszlo, tak troche panterkowato :)
OdpowiedzUsuń