Aktywny
peeling z drobinkami orzecha włoskiego polecany dla osób w każdym wieku, do
pielęgnacji cery tłustej i mieszanej. Wyjątkowo dokładnie usuwa martwe komórki
naskórka, wygładza powierzchnię skóry, oczyszcza pory i niweluje wszelkie
niedoskonałości cery. Zawiera minerały morskie, odżywczy koktajl z witamin E -
C - F, a także miód z dzikich kwiatów, który odświeżą cerę i nadaje jej ładny,
zdrowy koloryt.
Moja opinia:
Ja lubię typowe zdzieracze, mam tłustą skórę, na którą drobny peeling nie działa. Ten zawiera dość spore kawałki orzecha, które dobrze ścierają i przyzwoicie radzą sobie z moją cerą. Pozostawia ją gładką, miłą w dotyku i co najważniejsze bez odstających suchych skórek. Ma treściwą konsystencję przez co nie spływa z twarzy i jest wydajny, mam go już sporo czasu, a nadal dna nie widać. Porów nie oczyszcza, przynajmniej moich, one są chyba wiecznie zawalone. Nie niweluje również niedoskonałości, tak jak miałam jakieś wypryski na twarzy, tak i po jego użyciu było tyle samo. Za to poprawia koloryt skóry, jednak jest to chyba wynik masowania skóry i poprawienie ukrwienia dzięki temu niż sama zasługa minerałów. Pomimo tego, że peeling jest dość brutalny, robi to co powinien i nie podrażnia skóry. Zapach dosyć przyjemny, morski. Lubię go, chyba lider z wszystkich peelingów, które miałam do tej pory. Cena jest niewielka, a dostępność - chyba w każdej drogerii edit: chyba jednak nie jest w każdej drogerii, chociaż dałabym sobie rękę uciąć, że u siebie go widziałam, ale piszecie, że ciężko Wam go znaleźć, więc jednak dostępność idzie na minus.
Skład:
Aqua,
Prunus Armeniaca Seed Powder, Juglans Regia Shell Powder, Prunus Amygdalus
Dulcis Shell Powder, Glycerin, Glyceryl Stearate, Steareth-25, Ceteth-20,
Stearyl Alkohol, Paraffinum Liquidum, Isopropyl Myristate, Dimethicone,
Ammonium Acryloyldimethyltaurate / VP Copolymer, Soya Lecithin, Pantenol,
Trilaureth-4-Phosphate, Sorbitol, Propylene Glycol, Citric Acid, Tocopheryl
Acetate, Retinyl Palmitate, Ethyl Linoleate, Ethyl Linolenate, Ethyl Oleate,
Silk Amino Acid, Pyridoxine, Biotine, Magnesium Ascorbate/PCA, Mel, Sea Salt,
Allantoin, Triclosan, Disodium EDTA, Ethylparaben, Methylparaben,
2-Bromo-2-Nitropropane-1,3-Diol, Parfum, CI 42090
Zalety:
+ konkretne kawałki orzecha
+ pozostawia skórę gładką, przyjemną w dotyku bez suchych skórek
+ nie spływa z twarzy
+ jest wydajny
+ poprawia koloryt
+ nie podrażnia
+ tani
Wady:
- nie oczyszcza porów
- nie niweluje niedoskonałości
- słabo dostępny
Cena:
12zł/ 60ml
Jak dla mnie był zbyt agresywny, rozdrapywał strupki, co do oczyszczania, podzielam zdanie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam A.
ja mam drobnoziarnisty i poki co to najlepszy peeling do twarzy jaki mialam! :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten peeling, ale wiecznie kupuję go w saszetkach bo nie mogę znaleźć całej tubki :/ W każdym razie dla mnie jest najlepszy :)
OdpowiedzUsuńja jednak idę w te drobnoziarniste a najbardziej lubię cukrowe :)
OdpowiedzUsuńJa też lubię mocne zdzieraki :P
OdpowiedzUsuńChętnie wypróbuję ten peeling, bo moja skóra uwielbia mocne zdzieraki :)
OdpowiedzUsuńJa ostatnimi czasy stosuję głównie peelingi enzymatyczne.
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze tego peelingu, ale przyznam, że wygląda ciekawie:)
OdpowiedzUsuńJak ostry to nie dla mnie bo mam naczynkową cerę wolę peelingi enzymatyczne:)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię ten peeling, ale wolę go zdecydowanie w saszetkach jednorazowych:)
OdpowiedzUsuńcałiem przyjemny peeling jak widać , ja jeszcze go nie używałam :)
OdpowiedzUsuńDla mnie byłby chyba za mocny, z tego co piszesz :) tak w ogóle to nie myślałaś o tym, żeby założyć kanał na YT? :)
OdpowiedzUsuńnie mam warunków do nagrywania filmików :(
UsuńSzkoda, na pewno bym oglądała! :D
Usuńdo mnie by nie pasowal- moja twarz nie lubi gruboziarnistych peelingow .. :( :)
OdpowiedzUsuńJako iż jestem kosmetyczką to mogę jedynie ci doradzić stosowanie peelingu enzymatycznego bądź po prostu peelingów chemicznych (AHA). Peelingi gruboziarniste bardziej szkodzą na cerę tłustą gdyż pomagają w transporcie zanieczyszczeń (przez co zamiast jednego syfka może ci następnego dnia wyskoczyć pięć innych na różnych partiach twarzy). Poza tym cera tłusta sama w sobie jest gruba, a im bardziej się ją ściera tym bardziej później narasta. Ale to Twoja decyzja:) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńwięcej zalet więc chyba kupię :)
OdpowiedzUsuńJa wykorzystałam kilka saszetek, raczej skuszę się na duże opakowanie ;>
OdpowiedzUsuńBardzo mnie zaciekawił ten peeling, szkoda trochę że nie oczyszcza porów :)
OdpowiedzUsuńLubię mocne zdzieraki, będę na niego polować podczas pobytu w Polsce :)
OdpowiedzUsuńŚwietny blog! Jestem twoją nową fanką! Dziewczyno!!! Ty to masz talent!!! :D
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńlubie peeling drobnoziarnisty tej marki , tylko nie moge go znaleźć w tubce :(
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie typowe zdzieracze, bo również mam tłustą skórę, głównie w strefie T, więc pewnie się skuszę ;)
OdpowiedzUsuńBardzo go lubię jest idealny do mojej tłustej mieszanej cery:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam go, mialam kiedys mala saszetke tego peelingu i ni cholery nei moge znalezc nigdzie pelnowymairowego produktu :/ Gdzie kupilas swoj peeling?
OdpowiedzUsuńto chyba coś mi się pokiełbasiło, bo dałabym sobie rękę uciąć, że był u mnie w drogerii, no cóż, zmienię info o dostępności
Usuńswój dostałam do testów poprzez zgłoszenie na fb
Ja kiedyś też lubiłam mocne peelingi, teraz jednak z konieczności musiałam z nich zrezygnować :( Peelinguję mechanicznie tylko czoło, nochal i kawałki polików, bo reszta jest za bardzo zaogniona przez trądzik :(
OdpowiedzUsuńAle ten peeling i tak nie dla mnie, bo ma parafinkę, a ta substancja na mojej twarzy się nie sprawdza ;)
nie nakładasz go na buzię jak krem, więc raczej ta parafina krzywdy by nie zrobiła :)
UsuńMój największy problem to pory i zaskórniki... wiec chyba na niego się nie skusze :)
OdpowiedzUsuńteż mam zaskórniki, ale ich chyba nic nie ruszy :/
Usuńja kochałam peeling z Synergen ten w różowym opakowaniu, że niby dla wrazliej cery, co było nieprawdą, ale nigdzie nie moge go znależć
OdpowiedzUsuńOj gruboziarnisty to nie dla mnie.:(
OdpowiedzUsuńOoo, widzę, że nie tylko ja lubię ten peeling. :) Według mnie jeśli chodzi o właściwości zdzierające to jeden z najlepszych. :) Tylko nigdy nie mogę trafić na jego tubkową wersję i muszę się zadowalać saszetkami... Gdzie kupiłaś swój?
OdpowiedzUsuńzałapałam się do testów z fb producenta i w taki sposób go dostałam
UsuńUwielbiam peelingi,ten wydaje się być świetny,zachęciłaś mnie do jego kupna.Buziaki :*
OdpowiedzUsuń