Dostałam do testowania cukierkowy róż, dla mnie jest jednak zbyt cukierkowy i wyglądam w nim trochę jak barbie, więc wątpię, żeby używała go zbyt często, chyba, że w bardzo niewielkiej ilości, ponieważ jest mocno napigmentowany i łatwo z nim przesadzić dając właśnie dość sztuczny i śmieszny efekt. Na kolorze kończą się chyba moje wszelkie zastrzeżenia. Jest dostępny w 10 odcieniach, czyli każda może sobie odpowiedni odcień dobrać, ja niestety dostałam ciut za różowy. Ma przyjemną, satynową, aksamitną konsystencję i nie powinno być problemu z jego nakładaniem, byleby nie przesadzić, najlepiej nakładać go jakimś puszystym pędzlem. Przy mojej tłustej cerze trzyma się całkiem nieźle, bo wystarcza mi tylko jedna poprawka w ciągu dnia, dlatego jego trwałość oceniam na dobrą, pewnie przy cerze normalnej będzie się trzymał jeszcze dłużej. Opakowanie jest poręczne i ładne, muśnięte złotym kolorem. Kosztuję ok. 20zł, więc to taka średnia cena jak na róż, dla kogoś może to być dobra cena, dla kogoś może być trochę za drogi.

ZALETY:
+ konsystencja
+ napigmentowanie (dla jednych może to być wada, bo trzeba na prawdę uważać by nie przesadzić)
+ dostępność
+ trwałość
+ opakowanie

WADY:
- trzeba uważać z doborem kolorów

6 komentarzy:

  1. Hmm, ciekawa jestem innych odcieni ;) Ja mam suchą, więc u mnie pewnie by się trzymał cały dzień :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Trochę zbyt słodki kolor. Ależ masz piękne policzki :)

    OdpowiedzUsuń
  3. ja kocham brzoskwinie i brazy...

    OdpowiedzUsuń
  4. Bez makijażu wyglądasz super!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękny kolor włosów,można wiedzieć co to za odcień i jaka farba ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. http://nataliawabich.blogspot.com/2012/03/garnier-color-sensation-intensywny.html to była prawdopodobnie ta farba, ale szczerze nie pamiętam, bo to post sprzed 3 lat ;) ewentualnie był to L'Oreal seria Preference i Pure Spice

      Usuń

Dziękuję bardzo za WSZYSTKIE komentarze, jest mi niezmiernie miło czytając je! :)