Październik to miesiąc walki z rakiem piersi, z racji tego Shinybox również nie zapomniał o tym zaapelować. Podoba mi się taka przypominajka, BADAJCIE się dziewczyny, bądź proście o to swoich mężczyzn, im akurat dwa razy tego powtarzać nie trzeba ;)
1. Biały Jeleń – Hipoalergiczny płyn
micelarny
Cenię sobie
Białego Jelenia, ma naprawdę godne uwagi produkty. Polskie, stosunkowo tanie i
przede wszystkim dla wrażliwców. Zobaczymy jak w zmywaniu makijażu sobie
poradzi, bo po ostatnim niewypale z biedronki z micelem do cery tłustej na samą
myśl mam ciary. Nic mnie nigdy gorzej nie szczypało w oczy jak to gónwo!
2. Norel – Żel ujędrniający biust
Może w te całe
niby liftingi nie wierzę, ale pokładam nadzieję, że takie produkty coś w ogóle
działają i sprawiają, że ten biust faktycznie robi się „ładniejszy”. Na pewno
trafiony produkt z racji owego miesiąca. Fajnie, bo czasem nazwa danego pudełka
w danym miesiącu nie pokrywa się z przeznaczeniem. Karmiąca jeszcze nie jestem,
ani w najbliższym czasie nie będę, ale po odchudzaniu jestem i wiem dobrze, jak
biust po takich wyczynach się zmienia.
3. Paese – Odżywka do paznokci
Nie jest to jakaś
wiodąca marka, górna półka i w stosunku co do tej firmy mam mieszane uczucia.
Anie nie popadam w zachwyt, ani też nie jestem tak źle nastawiona, raczej
sceptycznie… Zobaczymy co to wyjdzie z tej niby odżywki. Ma okazję się popisać,
bo paznokcie są obecnie w nie najlepszym stanie.
4. Yasumi – Clean & Fresh Silky
Powder
Pierwszy raz
spotykam się z taką formą oczyszczania twarzy. Widziałam już pianki, żele,
kremy, mleczka, micele i inne cuda, ale jeszcze nie pudru. Patrząc na to
opakowanie kusiło mnie użycie go natychmiastowo, żeby sprawdzić jak to działa.
Ale moja powściągliwość wzięła górę, dopiero dziś będzie pierwszy test.
5. Jelid – Chusteczki zmywające lakier
do paznokci
Kolejna dziwna
forma zmywania i to w jednym pudełku. Poza tym pierwszy raz słyszę o firmie
Jelid, chyba muszę się zagłębić co i jak. Ale mniejsza, już zmywanie paznokci w
formie gąbeczki było dla mnie dziwne, a chusteczki, hmm i podobno nawet ładnie
pachną. Jeśli odżywka od Paese zadziała, to będę miała dwie pieczenie na jednym
ogniu, bo nadarzy się okazja do pomalowania ładnych paznokci.
6. Isadora – Pomadka perfect moisture
lipstick
Na szczęście
trafił mi się chyba jeden z piękniejszych kolorów, a mianowicie jest to
intensywny róż wpadający w czerwień, cudo! Od razu maznęłam pomadką usta. Ciężko
po jednym razie stwierdzić czy czułam nawilżenie którym wspomina
producent, ale na pewno urzekła mnie trwałość, zjadłam, napiłam się, a pomadka
nadal była na ustach. Zobaczymy jak dalej sobie poradzi.
7. Lichtena
– Krem przeznaczony do delikatnej, wrażliwej i skłonnej do podrażnień skóry
Marka kremu
gdzieś już wcześniej obiła mi się o uszy, ale nie do końca pamiętam gdzie i o
co chodziło. To kosmetyk dodatkowy dla mnie z racji bycia ambasadorką i chyba
nie do wszystkich pudełek trafił. Miły gest, bo działać ma też ten krem
również na zaczerwienienia, a że ja blada jak trup, naczynek i zaczerwienień
mam coraz więcej… Niech działa, niech zadziała…
Zawartość
październikowego pudełka bardzo przypadła mi do gustu. Zasadniczo każdy
kosmetyk będę chciała przetestować z przyjemnością, a nie na siłę. Miłe
zaskoczenie, oby było więcej tego typu pudełek, z fajną zawartością i dobrze
skompletowane!
A jakie są Wasze odczucia?
Mnie pasuje tylko Yasumi i Isadora, reszta nie tym razem :P
OdpowiedzUsuńPierwszy raz słyszę o chusteczkach do zmywania lakierów :D
OdpowiedzUsuńTo pudełko jest niezwykle udane:) Nie pogardziłabym pomadką Isadory i micelem ze stajni Białego Jelenia:)
OdpowiedzUsuńChusteczki do zmywania paznokci mam i bardzo sobie chwalę. Rzeczywiście jedna usuwa lakier z 10 paznokci, aczkolwiek ja nie używam brokatów.
Chusteczki do zmywania paznokci kupiłam w aptece i polecam fajna sprawa.
UsuńCiekawa zawartość :)
OdpowiedzUsuńTwój zestaw podoba mi się ze względu na krem Lichtena, szminka też cieszy.
OdpowiedzUsuńtymi kosmetykami bym nie pogardziła :D
OdpowiedzUsuńWiolka-blog KLIK
Świetne są te kampanie przypominające o badaniu piersi. Piękna sprawa..
OdpowiedzUsuńA zawartość ciekawa:)
dla mnie także świetna zawartość
OdpowiedzUsuń