Poprzedni box to było miłe zaskoczenie, najlepsze pudełko chyba od początku istnienia Shinyboxa, cudo. Sądziłam, że każdy następny będzie lepszy, ale akurat teraz się zawiodłam. Teraz jest słabo, bardzo słabo.
1. Clarena - Diamentowy krem liftujący
Mam niespełna 20 lat, nie potrzebuje liftujących czy liftingujących cudów do twarzy. Wystarczy mi skromne nawilżenie i zmatowienie, niczego więcej nie wymagam od kremu. Szkoda, że nie dostałam czegoś bardziej pasującego do wieku.
2. Rexona - Antyperspirant Aloe Vera
No cóż, antyperspirant, zawsze się przydaje, wiadomo, jednak w jego miejsce wolałabym chyba jakiś kosmetyk kolorowy do twarzy. No bo antyperspirant? Serio?
3. Donegal - lakier & naklejki
Naklejki jeszcze okej, przydadzą się jak odrosną mi paznokcie, bo teraz musiałam je sporo skrócić, ale lakier mi nie przypasował. Nie noszę takich kolorów, kompletnie nie podoba mi się taki ciemny i smutny niebieski, kiedy to na dworze słońce, kwiatki, piękne kolory. Pomijając fakt, że to chyba jedna z najtańszych produktów w sklepach, dolnej, chyba nawet najniższej półki.
4. Egyptian Magic - krem wielofunkcyjny
Podobno jest od wszystkiego, a coś co jest od wszystkiego zazwyczaj jest do niczego. Mam nadzieję, że to się nie sprawdzi, bo w internecie ma mnóstwo pozytywnych opinii. Dlatego też akurat ten krem mnie zaciekawił i to chyba perełka tego pudełka. Ma usuwać blizny, przebarwienia, nawilżać, można go stosować na twarz, ciało, włosy. No no, lista jest jeszcze dłuższa, zobaczymy ;) Niestety w standardowych pudełkach kremu nie było, więc gdyby nie fakt, że jestem ambasadorką, byłabym totalnie zniesmaczona tym pudełkiem.
5. Mythos & Flax - żel pod prysznic i gąbka antycellulitowa
Żel jest maleńki, może starczy na 2-3 mycia, zależy jak będzie się pienił. Gąbka jest interesująca, oby dobrze służyła i faktycznie pomogła zwalczyć cellulit, bo mam, niestety. Ten zestawik jeszcze całkiem dobrze wypadł na tle reszty.
6. Syis - Ampułka antycellulitowa
Już kiedyś w bocie były jakieś ampułki antycellulitowe, badziewie jakich mało. Znów mamy ampułkę, na dodatek jedną. Nie wierzę w działanie takich produktów, a już na pewno nie w cudowne efekty po jednej ampułce. Mogli sobie już darować i w zamian za to dać inny, przemyślany produkt.
Niestety to pudełko uważam za najsłabsze, pewnie są osoby, które są zadowolone z zawartości, akurat dla mnie wiele produktów do mnie nie pasuje. Z resztą nie wiem co do fit i shape ma lakier, naklejki i nawet krem do twarzy. No nic, nic! Klapa jak cholera. Czekam na kolejną edycję, oby była dobrą rekompensatą ;)
A jaka jest Wasza opinia?
*******************************************************************************
Mam
do sprzedania kolejną partię kosmetyków, tych, które udostępniłam w
zakładce sprzedam/wymienię. Można kupić całość, można kupić wybrane
produkty, wszystko opisane na tablica.pl, oraz beżowe szpilki 13cm z ćwiekami również na tablica.pl W razie pytań proszę pisać na tablicy, lub pod adresem nata.w9@wp.pl
**********************************************************************
Wedlug mnie to tez jedno z gorszych pudelek, poza tym rexona czy donegal to chyba nie jest eksluzywna marka :)
OdpowiedzUsuńa mi się znowu podoba:D ale ja zawsze taka przewrotna;D
OdpowiedzUsuńchciałam je zamówić bo zachęciła mnie myśl przewodnia fit&shape, ale cieszę się, że w końcu się nie zdecydowałam na zakup :)
OdpowiedzUsuńhaha dali dezodorant, co za dno.. ;(
OdpowiedzUsuńniestety słabiutko
OdpowiedzUsuńWidziałam pudełka i faktycznie słabo :(
OdpowiedzUsuńMi też się nie spodobała zawartość, dobrze że nie zamawiałam.
OdpowiedzUsuńmoja opinia jest taka sama jak Twoja. zawartość nijak sie ma do nazwy pudełka...
OdpowiedzUsuńKrem wielofunkcyjny mnie zainteresował :) Czekam na recenzję :)
OdpowiedzUsuńPoprzednie pudełeczko było o niebo lepsze od tego kwietniowego.
OdpowiedzUsuńUżywałam effaclaru i zmasakrował mi policzki:( a cerę mam nienajpiękniejszą, jakieś "wulkany" się już pojawiają od czasu do czasu. Tak na marginesie to robisz fajne makijaże :)
OdpowiedzUsuń