Kilka słów producenta
Masło shea cenione jest ze
względu na swoje właściwości odżywcze, regeneracyjne i ochronne. Uzyskuje się
je z nasion masłosza Parka - drzewa występującego w Afryce.
Wyjątkowa formuła tego mleczka pod prysznic pozwala ukoić skórę po długim i intensywnym dniu.
Wyjątkowa formuła tego mleczka pod prysznic pozwala ukoić skórę po długim i intensywnym dniu.
Moja opinia
Ja czuję ukojenie w każdej kąpieli po ciężkim dniu. A w sumie dla mnie najważniejszy jest zapach. Pewnie większość z Was wie jak pachnie masło shea, baardzo przyjemna woń. Przez dłuższy czas używałam tego mleczka do mycia, pomimo tego, że miałam 3 inne do wyboru, to ten zapach bardzo do mnie trafił. W sklepie wąchałam jeszcze sezamowe mleczko i dyniowe, ale zapach mnie wręcz odrzucił, niezbyt przyjemny. Posiadam jego mniejszą wersję, bo tylko 250ml, ale pieni się świetnie, co idzie w parze z jego wydajnością i starczy nam na sporo kąpieli. Skóra rzeczywiście jest po nim miła w dotyku. Może dlatego, że nie mam problemu z suchą skórą i to mleczko mogłoby mi zastąpić już balsam, ale ostatnio lubię czymś pachnieć i dodatkowo nakładam balsam ;) Jest też dosyć tani, bo za jego większą wersję zapłacimy niecałe 12zł, a w porównaniu z jego wydajnością, to dobra cena.
Zalety
+ przyjemny zapach
+ uczucie mięciutkiej skóry
+ dobrze pieni się i myje
+ wydajny
+ tani
Wady
- brak
Cena
7,99zł / 250ml, 11,49zł / 500ml
*******************************************************************************
Mam
do sprzedania kolejną partię kosmetyków, tych, które udostępniłam w
zakładce sprzedam/wymienię. Można kupić całość, można kupić wybrane
produkty, wszystko opisane na tablica.pl. W razie pytań proszę pisać na tablicy, lub pod adresem nata.w9@wp.pl
**********************************************************************
Używałam go przez 3 tyg, rzeczywiście jest świetny ;)
OdpowiedzUsuńmam próbke tego mleczka więc za bardzo nie przetestuję ale może kupię jak pierwsze wrażenie będzie okej;)
OdpowiedzUsuńnie mialam, ale może kiedyś się skuszę jak skończy się moje obecne mleczko :D
OdpowiedzUsuńMam jego próbkę,ale jeszcze nie miałam okazji wypróbować,a widzę że warto :D. zapraszam do siebie :)
OdpowiedzUsuńLubię Luksję :-)
OdpowiedzUsuńMiałam małą próbkę wersji sezamowej i nie byłam przekonana, nie sądzę żeby żel pod prysznic mógł mi zastąpić balsam. Może kiedyś zdecyduje się na ten, ale to dopiero jak skończę wszystkie moje zapasy.
OdpowiedzUsuńNa pewno niebawem pojawi się w mojej łazience :)
OdpowiedzUsuńDla mnie masło shea pachnie... rosołem, tzn. ma taką jego delikatną woń. Przynajmniej to które wąchałam, może się mylę... ;P
OdpowiedzUsuńmam też z tej serii żel, ale z olejem sezamowym i jeszcze nie używałam, ale fajnie, że Tobie pasuje mnie się też pewnie spodoba.
Kiedyś na pewno go wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńMiałam próbkę i byłam bardzo zadowolona i przy najbliższych zakupach zdecyduję się na pełnowymiarowy produkt, bo jest świetny.
OdpowiedzUsuńmusi ładnie pachnieć ;-)
OdpowiedzUsuńmam próbkę, ale jeszcze nie używałam :)
OdpowiedzUsuńMiałam próbkę z gazety i całkiem fajny :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubie Luksjowe zele, sa swietne!
OdpowiedzUsuńZ Luksji uwielbiam płyny do kąpieli.
OdpowiedzUsuńMają piękne "jedzeniowe" zapachy :)
Również miałam próbkę tego mleczka, jest bardzo fajne! :)
OdpowiedzUsuńNie próbowałam jeszcze, muszę to nadrobić.
OdpowiedzUsuńczuję się skuszona :)
OdpowiedzUsuńSkusiłaś mnie :D
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie żele! :) najczęściej właśnie sięgam po te kremowe, są świetne:) obecnie mam Coconut Cream od Nivea, cudeńko:) jak mi się skończy to sięgne po inny, skoro tak chwalisz to może i po ten:)
OdpowiedzUsuńPO PROSTU RAJ DLA MOICH ZMYSŁÓW I SKÓRY. POLECAM Z CAŁEGO SERCA :)
OdpowiedzUsuńNie znam, ale miałam próbkę innego i fajnie się pienił :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie powąchałaś wersji z mleczkiem owsianym ;)
OdpowiedzUsuńPrzypomniało mi się, że mam próbkę. Muszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuń