Zrobiłam go dopiero za 6 razem, jakoś ciągle mi się palce plątały, nie licząc już wyrwanych włosów :/ Na dodatek nieprzyzwyczajone ręce w górze trochę mdleją. Ale cóż, efekt końcowy mnie zadowala i to bardzo, tym bardziej że sam warkocz ma inny kolor dzięki dużemu odrostowi ;)
a nauczyłam się tej fryzury dzięki...bebexo ;)
piękny! ja nie umiem.. włosy mi wylatują z rąk jak próbuje i efekt jest koszmarny :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam wszelkie warkoczowe sploty :)
OdpowiedzUsuńświetny! a może jakiś tutorial? :D bo nigdy nie dojdę jak coś takiego zrobić!
OdpowiedzUsuńdodam za minutkę do posta :)
UsuńDziękuję :*
Usuńświetna fryzura. moje umiejętności kończą się na koślawym kucyku
OdpowiedzUsuńFaktycznie wygląda jakby tylko sam warkocz był rudy :D Chciałabym mieć już tak duże odrosty to mogłabym takie fryzurki robić i mówić, że tak właśnie ma być :D
OdpowiedzUsuńAle masz dłuuugie włosy :) czekam na instrukcje jak coś takiego stworzyć.
OdpowiedzUsuńjuż dodałam ;)
UsuńDziękujemy! oj muszę sobie coś takiego zrobić.
UsuńJak ładnie wyszło :)
OdpowiedzUsuńo jaaaaaaaa jaki cudny!
OdpowiedzUsuńGdy się uczyłam tego warkocza potrafiłam go zrobić w miarę ładnie, teraz... lepiej tego nie oglądać! Tobie wyszedł pięknie :)
OdpowiedzUsuńSwietny ja mam za krotkie i za cienkie wlosy na takie cuda :/
OdpowiedzUsuńja właśnie też mam problem kondycyjny przy robieniu takich fryzur, bo ręce bolą niesamowicie :D
OdpowiedzUsuńświetnie wygląda ten warkocz :)
OdpowiedzUsuńu mnie niestety jeszcze nie do końca ładnie wygląda bo miałam dość mocno pocieniowane włosy i przez różnicę w długości niektóre pasma mi z niego wychodzą...
zrób mi ^^ :P ja nie dam rady hehe ;p
OdpowiedzUsuńdopiero szósty raz a taki ładny - ja robię holenderskiego dobieranego na co dzień - jest szybki i efektowny, i wbrew przekonaniu nie taki trudny ;)
OdpowiedzUsuńświetny, faktycznie ręce mdleją. ja go nazywam "na dinozaura" :D
OdpowiedzUsuńFajny efekt. Mnie się nigdy nie chciało bawić w takie zaplatance;-) ale wyszło dość ciekawie.
OdpowiedzUsuńSliczna jest ta fryzura ,ja też ostatnio próbowałam to opatentować i opornie mi idzie :)
OdpowiedzUsuńwygląda prześwietnie!
OdpowiedzUsuńBardzo wygodny jest, nosze taki czasami do pracy , pod warunkiem,że wcześniej wstanę ;)
OdpowiedzUsuńpiękny :)
OdpowiedzUsuńZapraszam moja droga do mnie na konkurs ;) !
Boski! Tylko trzeba mieć do niego WŁOSY! :D A ja nie mam, chlip....
OdpowiedzUsuńfajny. komuś zrobię, ale sobie...no nie umiem ;c
OdpowiedzUsuńGenialne! Teraz żałuję, że ścięłam włosy..
OdpowiedzUsuńJak byłam mała często nosiłam takie dwa. Później wszystkie zazdrosne bachory podłapały, że chcą też i pół szkoły to nosiło..
OdpowiedzUsuńUwielbiam dobierańce <3
Świetny! Gratulacje, masz dobre włosy do upinań! Ja mam króciutkie, wiecznie rozpuszczone ;)
OdpowiedzUsuńPiękny warkocz,jak chodziłam do podstawówki to tez miałam takie włosy i mam mi go zaplatała :)
OdpowiedzUsuńDołączyłam do bloga i serdecznie zapraszam do siebie
http://niissley90.blogspot.com/
Świetna fryzura. Szkoda, że ja nawet dobieranego sobie nie potrafię zrobić.
OdpowiedzUsuńświetnie to wygląda.i jeszcze ten efekt innego koloru włosów dodaju mu uroku ;)
OdpowiedzUsuńja nie umiem sobie sama zrobic warkocza z tyłu... zawsze mi jakos krzywo wychodzi ;/
Sama zrobiłaś ten warkocz? Nie no podziwiam Cię. Ja bym nie dała rady takiego upleść nawet u kogoś na włosach:)
OdpowiedzUsuństrasznie mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńdwukolorowa fryzurka z pazurem. Uwielbiam warkocze, niestety moje umiejętności są ponad to :D
pięknie wyszedł. ja póki co nauczyłam się sama robić dobierańca z czego jestem bardzo dumna:D
OdpowiedzUsuńsama nie potrafię zrobić sobie warkocza z tyłu ;) podziwiam Twój talent ;)
OdpowiedzUsuńJa mam niestety stopniowane włosy, więc ciężko mi robić takie fryzurki. ;)
OdpowiedzUsuńŚwietny! :)
OdpowiedzUsuńLubię ten typ warkocza, zawsze wszyscy z otoczenia go chwalą :-) Polecam jeszcze go w wersji na bok
OdpowiedzUsuńPrzepiękny splot <3
OdpowiedzUsuńGratuluję ; P
OdpowiedzUsuńMi by się nie udało : P
Jesteś prze skubana, że sama zaplotłaś ten warkocz. WOW!
OdpowiedzUsuńS
U
P
E
R
!!
Lubię ten warkocz :) Czasami też sobie taki robię :)
OdpowiedzUsuńUmiem, ale niestety tylko na kimś :(
OdpowiedzUsuń