Tak,
wyglądam jak Myszka Mini, ale mnie takie włosowe ekscesy się bardzo podobają :)
Niestety mnie jeszcze się ręce plączą, robiąc samej sobie kokardę, a tą
wykonała moja utalentowana Diana :*Mam nadzieję, że ja też w końcu nauczę się
kilku nowych fryzur :)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńkażdy komentarz typu "poobserwujemy" będzie usuwany
UsuńSzkoda że to impreza nie na moje włosy. za krótkie i jest ich za mało:( Ale na pocieszenie mam rubin na głowie:D Miały być w kolorze "bursztynowej czerwieni" Ale zadowolona jestem póki co więc:D
OdpowiedzUsuńno nie gadaj?! :D pokazuj mi szybko jak wygląda u Ciebie! :)
UsuńJa też chcę taką! :D Tylko na moich piórkach to można co najwyżej przypiąć jakieś sztuczne włosy i dopiero ;P :D
OdpowiedzUsuńJa czekam, aż mi włosy urosną do takiej kokardy, na razie, jak spróbuję się tak uczesać, to sterczą na lewo i prawo ;)
OdpowiedzUsuńśliczna :)
OdpowiedzUsuńAle fajna.:D
OdpowiedzUsuńŚwietnie to wygląda! :D
OdpowiedzUsuńswietnie wyglada ta fryzura;P i kolor wlosow super
OdpowiedzUsuńsuper kokarda ..wow!
OdpowiedzUsuńFryzurka wygląda mega uroczo, szkoda, że na moich włosach nie dałoby się takiej zrobić :(
OdpowiedzUsuńZajebiste:D
OdpowiedzUsuńAż żałuje, że mam krótkie włosy.Dobra cały czas tego żałuję ale jak widzę takie cuda to tak jakby bardziej;)
krótkie włosy wyglądają ładnie, bo można je wymyślnie obcinać i będzie fajnie, ale jak się ma długie włosy, t i się warkocza zaplecie, różne różniaste warkocze, zrobi taką kokardkę, no wszystko ma swoje plusy i minusy :D ja teraz marzę o włosach do pasa, więc nie ścinam, zapuszczam, pielęgnuje, a przynajmniej...staram się ;)
OdpowiedzUsuńMasz świetne włosy! :D
OdpowiedzUsuńslicznie! :) zawsze sie zastanawialam jak zrobic takiego fryza :P
OdpowiedzUsuńna zszywce, yt jest mnóstwo filmików, albo zdjęć jak takie cudo zrobić :)
Usuńbardzo ładnie to wyszło, bo masz lśniące włosy :)
OdpowiedzUsuńŚliczna fryzruka : )
OdpowiedzUsuńMasz bardzo fajny kolor włosów, pasuje Ci :)I pytanie - jakiego podkładu używasz?
OdpowiedzUsuńcodziennie innego :D ale tutaj mam akurat MAC'a zmieszanego z Avon'em
UsuńSzkoda, że nie mam dłuższych włosów bo sama bym zrobiła sobie taką kokardkę :)
OdpowiedzUsuńUważaj! śledzę Cię :)
bardzo mi miło! :)
Usuńzazdroszczę możliwości zrobienia kokardki ;) moje włosy chyba są za bardzo wycieniowane... albo moje ręce zbyt niezdarne ;)
OdpowiedzUsuńpewnie to wina wycieniowania, wtedy odstają włosy na każdą stronę, bo ja ostatni raz cieniowałam włosy 2 lata temu ;)
UsuńAle słodko wyglądasz!!! Super blog ;) Occzyiwście daje subka :* i również zapraszam na mojego bloga i do jego obserwowawnia :)
OdpowiedzUsuńJa bym się pewnie jakoś tak głupio czuła w takiej kokardzie, ale uważam, że jest cudna:) Może nie codziennie, ale cudna!
OdpowiedzUsuńUrocza kokardka :-)
OdpowiedzUsuńW wolnej chwili zrobię zdjęcie i jakoś ci podeślę.kolor całkiem, ale ciut za ciemny dla mnie
OdpowiedzUsuńFajnie wygląda taka kokardka. Ostatnio czesałam tak siostrę na wesele.
OdpowiedzUsuńwow piękna kokardka:)
OdpowiedzUsuńurocza kokardka:D
OdpowiedzUsuńpięknie w niej wyglądasz! jestem zachwycona:) pozdrawiam!!!!!
OdpowiedzUsuńŚwietna ta kokarda! Niestety obawiam się, że moje włosy muszą do niej doROSNĄĆ:))
OdpowiedzUsuńCześć;) sama próbowałam zrobić ta fryzurę różnymi sposobami i jest super.Niestety scielam teraz włosy;( mam nadzieje,ze jak podrosna to zrobie sobie taki fryz;) I to prawda,ze ręce bolą. pozdrawiam
OdpowiedzUsuńale z Ciebie pozytywnie zakręcony rudzielec. Taka jesteś słodziuchna :DD jakim cudem nie miałam Cię na liście blogów? :D
OdpowiedzUsuńdobrze, że już masz :)))
UsuńUrocza kokarda :)
OdpowiedzUsuń