Nigdy nie miałam problemu z przesuszonymi dłońmi, ale robi się coraz zimniej, więc postanowiłam troszkę jednak o nie zadbać. Raz w tygodniu robię sobie peeling i codziennie rano i wieczorem kremuję dłonie tak jak zaleca producent.
Opinia producenta:
Złuszczające
kryształki cukru i soli wspaniale wygładzają dłonie, a olejek ze słodkich
migdałów, wosk pszczeli i witamina E zmiękczają, odżywiają i chronią skórę.
Moja opinia:
Scrub wystarczy pocierać na dłoniach przez minutę i później dokładnie zmyć. Pozostawia on tłustą warstwę, która wchłania się jakieś 10 minut, ale o dziwo kompletnie mi to nie przeszkadza, pewnie dlatego, że produkt ten obłędnie pachnie migdałami, aż chce się go zjeść, szkoda, że zapach nie utrzymuje się dłużej niż pół godziny. Tłusta warstwa ma też ochraniać skórę i na pewno to robi. Testowałam go nawet na zapracowanych dłoniach mojego mężczyzny i potwierdzam, że pozostawia on miłe i gładkie w dotyku ręce. Pokochałam ten scrub za sam zapach, ale na szczęście spełnia też swoje zadanie, ściera delikatnie to co ma ścierać, chroni i odżywia dłonie tak jak powinien. Jedynym minusem może być cena, która może być ciut za wysoka jak na taki mały scrub.
Skład:
Sodium
Chloride, Paraffinum Liquidum, Hydrogenated Polyisobutene, Peg-40 Hydrogenated
Castor Oil, Cera Alba, Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Sucrose, Vitis
Vinifera,Ethylene/Propylene/Styrene Copolymer, Parfum,
Butylene/Ethylene/Styrene Copolymer,Tocopheryl Acetate, Ricinus Communis Oil,
Bht, CI 77492
Zalety:
+ przyjemnie ściera
+ obłędnie pachnie słodkimi migdałami
+ pozostawia tłustą warstwę ochronną
+ pozostawia miłe i przyjemne w dotyku dłonie
+ odżywia
Wady:
-cena
Cena:
20zł/ 75ml
Opinia producenta:
Aby
lepiej regenerować i chronić dłonie, sięgnij po wyjątkowy krem, który
intensywnie nawilża skórę. Masło Shea, olejek ze słodkich migdałów i ekstrakt z
arniki odżywiają i zmiękczają nawet bardzo suchą skórę, przywracając jej
poczucie komfortu i gładki wygląd.
Moje odczucia:
Krem ma identyczny zapach, co scrub, więc od razu zdobył moje serce. Zapach utrzymuje się podobnie, również jakieś pół godziny. Jeśli chodzi o kremy, to muszą się one wchłaniać szybko, wsmarowuje je zazwyczaj w biegu i ten spełnia moje wymagania, wchłania się błyskawicznie. Ręce pozostawia jedwabiste i bardzo gładkie. Pomimo tego, że nie ma on za zadanie odżywiać paznokci ani skórek, odkąd zaczęłam go używać moje pazury nie rozdwajają się i w końcu mogę je sobie spokojnie zapuszczać, a skórki są bardziej zmiękczone. Uwielbiam swoje dłonie po nim, jakby były w niewidzialnych rękawiczkach, dla mnie jak do tej pory chyba ulubiony krem. Jedynie jak zwykle cena jest trochę za wysoka w porównaniu do ilości produktu jakie dostajemy.
Skład:
AQUA,
GLYCERIN, CAPRYLIC/CAPRIC TRIGLYCERIDE, STEARYL ALCOHOL, CETYL ALCOHOL,
GLYCERYL STEARATE SE, BIS-DIGLYCERYL POLYACYLADIPATE-2, BUTYROSPERMUM PARKII
BUTTER, CETEARETH-20,DIMETHICONE, CETEARYL ETHYLHEXANOATE, PRUNUS AMYGDALUS
DULCIS OIL, STEARIC ACID,IMIDAZOLIDINYL UREA, PARFUM, METHYLPARABEN, PROPYLENE
GLYCOL, CARBOMER, PROPYLPARABEN,ISOPROPYL MYRISTATE, SODIUM HYDROXIDE, ARNICA
MONTANA EXTRACT
Zalety:
+ zapach
+ wchłania się błyskawicznie
+ pozostawia jedwabiste dłonie
+ wzmacnia paznokcie
+ zmiękcza skórki
+ nawilża dłonie
Wady:
- cena
Cena:
20zł/ 50ml