Natalia Wabich

Strony

  • Strona główna
  • MAKIJAŻE
  • I cała reszta
  • KONTAKT
  • Włosy

10:54

Recenzja Pewexowego pudełka Shinybox

1. Organique – Złoty peeling cukrowy z ekskluzywnej linii Eternal Gold
Ten peeling skradł mi serce! Nie dość, że pachnie tak zniewalająco, niczym perfumy, gdzie zapach zostaje długo w łazience i na skórze też tak szybko nie znika, to naprawdę dobrze sprawdza się w ścieraniu. Produkt jest treściwy i czuję, że mam coś pod palcami, co konkretnie zdziera mi naskórek. A skóra pozostaje gładka i nawilżona, a w dodatku rozświetlona, bo biała puszysta masa zawiera dodatkowo złote drobinki, które pięknie lśnią. Bardzo dobry produkt!
Cena – ok. 68zł / 200ml
2. NU – Pielęgnacyjny zmywacz do paznokci
Tak jak wcześniej wspominałam, opakowanie tu spodobało mi się chyba najbardziej ;) Nie żeby to ujmowało właściwościom tych chusteczek, ale zmywacz to zmywacz. I zmywa na prawdę dobrze, jedna chusteczka spokojnie starcza na zmycie obu rąk. Można by pomyśleć, że takie opakowanie posłuży nam w podróży, owszem, jednak ja bym nie polecała. Chusteczki są dodatkowo „wyposażone” w właściwości pielęgnacyjne i zostawiają tłustawą warstwę na paznokciach i w zasadzie na całych palcach, co niestety nie umili podróży, bo nie zawsze możemy umyć ręce w danej chwili. Ciężko mi ocenić owe właściwości, bo raptem zużyłam dwie chusteczki, ale poza tym się sprawdzają i mają przyjemny zapach.
Cena – ok.19zł / opakowanie
3. Bania Agafi – Balsam do włosów odżywczo – regeneracyjny
Co tu dużo mówić, działa! Może regeneracja na pierwszy rzut oka nie jest zauważalna, ale odżywienie na pewno tak. Balsam ma dość gęstą konsystencję, nie spływa z włosów co i daje nam dobrą wydajność. Zapach przyjemny, choć nie jest jakiś mocno wyczuwalny. Balsam pozostawiam zazwyczaj na włosach przez jakieś 10 minut. Oczywiście jak prawie każda odżywka, balsam i maska pozwala nam łatwiej rozczesać włosy, ale poza tym odżywienie o którym mówi producent na prawdę zauważyłam. Włosy na drugi dzień są przyjemne w dotyku, miękkie i zdają się być…zdrowsze. Zdaje sobie sprawę, że to „uzdrowienie” to pewnie efekt placebo, ale balsamu mi jeszcze zostało i zobaczymy co dalej ;) Tym bardziej, że cena pozwala nam na spróbowanie choćby kolejnego opakowania.
Cena – ok.6zł / 100ml
4. Joko – Baza pod cienie
Długi długi czas malowałam się bez bazy i nakładałam tylko cień w kredce, by makijaż utrwalić. Jakoś tam się to sprawdzało, ale nic nie zastąpi prawdziwej bazy, a jakoś nie kupowałam, bo nie wiedziałam jaką, zazwyczaj trafiałam na takie, co robią się twarde jak kamień po miesiącu stosowania. Ta jak na razie po miesiącu jest nadal kremowa, odpukać, oby nie skamieniała. Zdecydowanie przedłuża trwałość! Przez 8 godzin cienie są bez szwanku. Po 12 już nie wyglądają tak dobrzej jak zaraz po nałożeniu, ale jeszcze tragedii niema. I co dla mnie bardzo ważne, podbija kolor cieni. Bez tego baza dla mnie jest skreślona. Jeśli nie stwardnieje, będzie miała piątkę z plusem.
Cena – ok. 23zł / 5g
5. Mariza – Peeling do ust
Sądziłam, że nie spełni swojego zadania, może dlatego, że niekoniecznie ufam firmie Mariza. Ale mniejsza. Myliłam się, bo peeling nie dość, że apetycznie pachnie, to i działa tak, jak powinien. Moje usta w okresie zimowym są w tragicznym stanie, zawsze. Przesuszone, pękające, krwawiące, miliony skórek. Po prostu…wyglądają brzydko. I przyznam szczerze, że peeling na prawdę dobrze wpływa na usta, znikają przesuszone skórki, a te „nie do zdarcia” są zmiękczone i można się ich bez problemu pozbyć, w dodatku zawarte w peelingu oleje dobrze nawilżają usta i wyglądają znów zdrowo i apetycznie. Na domiar tego jest słodki i można go spokojnie zlizać.
Cena – ok. 10zł / 10ml
6. APC – 5 osobnych cieni w kuleczkach
Przyznam się bez bicia, że tych cieni nie używałam i nic wartościowego o nich nie powiem. Oprócz swojego usprawiedliwienia, dlaczego ich nie zastosowałam. A mianowicie dlatego, że nie lubię tak natrętnych perłowych odcieni. No po prostu nie lubię takiego wykończenia i uważam, że wygląda nieładnie. Jeszcze może jeśli jest połączony z matem, to wygląda okej. Ale wszystkie pięć perłowe? Słodki Jezu, bez przesady.
Cena – ok.65zł / 5szt
Czytaj więcej »
on 10:54 12
Podziel się!
Nowsze posty
Starsze posty

13:21

Co zawiera tajemnicza przesyłka z Kuala Lumpur? - Coś, co wtyka się na gałkę oczną



To coś, to oczywiście soczewki!


Nigdy wcześniej nie nosiłam soczewek, żadnych. Nie miałam potrzeby nakładania sobie czegoś na oko, ponieważ wzrok miałam od zawsze w porządku. Jednak tak sobie pomyślałam, że fajnie byłoby zobaczyć się w innym kolorze tęczówki, a i w makijażach będzie to przydatna sprawa, także podjęłam współpracę z portalem Pinky Paradise. O dziwo przesyłka doszła ekspresowo, spodziewałam się, że będzie szła ze 3-4 tygodnie, w końcu przemierzyłam do mnie drogę ok. 9 250 km, bo aż z Malezji, a doszła w niecały tydzień, wysłana kurierem.

Zobaczyłam sobie instrukcję zakładania soczewek na YT, niby nic skomplikowanego nałożyć coś takiego na oko, ale wolałam obejrzeć. Wydawało się banalne, a jednak męczyłam się dobrą godzinę, bo powieka automatycznie się zamykało. Aż w końcu po wielu próbach i błędach oraz wielkim zaczerwienieniu, udało się wetknąć soczewkę na oko. Pomrugałam, pomrugałam i huraaa, maleństwo znalazło się w odpowiednim miejscu i później już poszło z górki. Pierwszy moment był dziwny, widok lekko był zamglony, aż oko przywykło i obraz powrócił do normy. Trwało to z 30 sekund, później w zasadzie nie czułam, że jakieś obce ciało pływa mi po moim oku, także soczewka wstępny egzamin zdała. Ze ściąganiem było już łatwiej ;) Zdjęcia tego jak wygadają na oczach pojawią się przy następnych makijażach :) 


Złotko, złotko :) Prawie niewidoczna, ale w świetle flesza będzie się pięknie mieniła!
 

Takie piękne, kolorowe opakowania :)

Soczewek jakie posiadam:
Sweet Eye Brow
Sparkle Gold
Dolly Eye Green

Dołączone zostały jeszcze, cóż..."rzepy" na włosy ;)

Już zamówiłam sobie płyny do soczewek i niebawem testowanie pójdzie pełną parą :)
A wy nosicie, nosiłyście? Korekcyjne czy też kolorowe? Dajcie znać!

Czytaj więcej »
on 13:21 22
Podziel się!
Nowsze posty
Starsze posty
Strona główna
Subskrybuj: Posty (Atom)

LINKI

  • FACEBOOK
  • INSTAGRAM
  • PINTEREST

Archiwum

WYSZUKAJ

About me

O mnie

Moje zdjęcie
Wdowa Po Stalinie
Wyświetl mój pełny profil

Followers

Całkowita liczba wyświetleń

  • Home
  • O wszystkim i o niczym
  • _Książki
  • _Lubimy czytać
  • Makijaże
  • Recenzje kosmetyków
  • Włosy
  • Współpraca

Moja lista blogów

Popularne posty

  • O tym jak zrobiłam sobie brwi permanentne metodą piórkową. Za ile, gdzie i czy było warto? Efekty przed i po.
    Zacznę od tego, co to w ogóle jest metoda piórkowa i na czym ona polega. Jest to trwały makijaż, który wykonuje się za pomocą tak zwanego ...
  • Jak osiągnąć efekt sztucznych rzęs bez konieczności ich przedłużania czy doklejania? Wszystko możliwe z Revitalash Advanced - podejście drugie.
    Dokładnie 3 lata temu pisałam recenzję tej odżywki, kiedy to pierwszy raz miałam z nią styczność, wchodziła ona jakieś dopiero w łaski klie...
  • Zdrowe i białe zęby w 5 dni - mój sposób na piękny uśmiech. O wybielających nakładkach iWhite słów kilka.
    Tydzień temu podjęłam się współpracy z producentem iWhite. Jestem posiadaczką raczej naturalnie żółtawej barwy kości. Podobno taka jest nat...
  • Recenzja odżywki RevitaLash Advanced!
    Odżywkę miałam przyjemność wygrać, bo sama nie zdecydowałabym się jej kupić. Nigdy nie wierzyłam jakoś w specjalne moce odżywek, a sama też...

____________________________________________________________________________________________________

Obsługiwane przez usługę Blogger.
Ⓒ 2018 Natalia Wabich. Design created with by: Brand & Blogger. All rights reserved.