Kompletnie nie miałam pomysłu na dzisiejszy makijaż. Brakowało mi weny, ale nie brakowało chęci, więc naciapałam to co naciapałam. Chyba największą robotę robią usta i koszula dorwana na aliexpress. Jeszcze nie miałam jej na sobie, a zamówiłam dobry rok temu. Na zdjęciach wygląda zajebiście, ale czy zdecydowałabym się ją założyć do ludzi? Sama nie wiem. Na pewno materiał nie jest najwygodniejszy, podejrzewam, że po pół godzinie noszenia miałabym mokre pachy. Aleee kupiłam ją za jakieś 2 dychy, więc nawet gdybym miała w niej tylko "pozować" to się opłacało. :D
Brwi: pomada Makeup Revolution Blonde, kredka Mary Kay Precision Brow Liner Dark Blonde, Mary Kay Volumizing Brow Tint Dark Blonde, korektor Catrice Liquid Camuflage
Oczy: Maybelline Colour Tattoo #91, cień Makeup Geek Drama Queen, Barcelona Beach, Baby Face, pigment Tammy Tanuka #238, #338, pigment Makeup Geek Satellite, glitter primer NYX, eyeliner Maybelline Eyestudio Lasting Drama, tusz Maybelline Total Temptation, rzęsy Ardell Demi Wiespies
Twarz: podkład Essence Insta Perfect #30, puder ryżowy Ecocera, bronzer The Balm Balm Desert, ozświetlacz Makep Revolution Vivid Baked Highlighter
Usta: Mary Kay At Play Vivid Violet