Jeśli istnieje zimowa chandra, to ja ją mam, więc jakby nic mądrego więcej nie napisze.
Brwi: pomada
Wibo Dark Brown, korektor Catrice Liquid Camuflage, korektor do brwi Eveline 5
w 1
Oczy: cień
Maybelline Color 24hr Tattoo #91, cień My Secret Matt Eye Shadow #505, cienie
Makeup Geek Baby Face, Bada Bing, Barcelona Beach, Typhoon,...
Z założenia makijaż ten miał mieć całką inną nazwę, ale to co mam na ustach wygląda jakbym leżała tydzień w wodzie i to martwa. Odcień Stone- podobno, bo z kamieniem nie ma to wiele wspólnego, a zastyga na jakiś dziwny fiolet, choć w opakowaniu wydaje się być piękny. Chciałam dać tej pomadce jeszcze jedną szansę, ale nie, jest do dupy i nie będę jej...
Nie do końca jestem zadowolona z tego makijażu, coś mi dzisiaj nic nie wychodziło. To błyszczące gówno z Inglota nie chciało się uchwycić na zdjęciach i tylko się wkurzałam. Podkład też nie chciał współpracować i mam wrażenie, że wyłażą mi pomarańczowe plamy. Brwi też są jakieś inne niż zwykle. W ogóle, to zaczyna mnie boleć głowa. Pierdole, idę to...
Old rose to bardziej nawiązanie do tego, co mam na ustach, bo na oczach mam w sumie nie wiadomo co i nie mogłam znaleźć nazwy dla tego czegoś. Jednak zatęskniłam troszkę za makijażami, więc może, może będzie tego ciut więcej i ciut częściej. Mam w sumie w planach coś grubszego, ale nie wiem co z tego wyjdzie, więc na razie nic więcej nie powiem!
Od...
Subskrybuj:
Posty (Atom)