Większość Panien Młodych raczej stawia na naturalny, bezpieczny, niewinny makijaż. Ja osobiście, jeśli kiedyś dane mi będzie pójść przed ołtarz, na pewno nie będę delikatna i subtelna. Z pewnością postawię na mocne oko, bądź mocne usta. W tym drugim przypadku może być problem, bo to raczej dzień, w którym dostajemy i dajemy wiele buziaków, także poprawki murowane, albo jakaś porządna, nie do zdarcia pomada. W przypadku oka wystarczająca będzie konkretna baza i makijaż wytrzyma cały dzień. Oczywiście każdy ma swoją wizję tego, jak chcę wyglądać na swoim ślubie, na pewno każda z nas chce wyglądać jak najpiękniej, dlatego doceniam odważne przyszłe żony, że jednak w ten dzień jeśli chodzi o makijaż nie chcą wyglądać tak wcale niewinnie ;)
Dlatego chciałabym pokazać Wam makijaż, na który zdecydowała się moja koleżanka, który wcale delikatny nie jest, ale za to kontrastowo ma subtelne usta. Sama na początku nie byłam przekonana co do takiego makijażu, żeby oko było w brązach i czerni, no ale tak jak mówiłam, każdy ma swoją wizję. Jednak efekt końcowy mnie i przyszłej Pannie Młodej bardzo się podobał i uznałyśmy, że to właśnie to zmaluję w dzień jej ślubu. W końcu najważniejsze, żeby to ona czuła się dobrze w ten dzień w danym makijażu.
Brwi: kredka Essence Eyebrow Designer, kamuflaż Catrice
Oczy: baza Joko Exclusice Eyeshadow Base, paleta Urban Decay Naked 2, paleta Sleek Storm, kredka Golden Rose Classics 201, tusz MAC Plushblack, rzęsy Ardell Natural Demi Wispies
Twarz: podkład Vichy Dermablend nr 25 , puder Golden Rose Pressed Powder nr 108, kamuflaż Glazel Perfect Skin, bronzer Inglot Face Blush, rozświetlacz L'Oreal Touch-On Colour nr 928
Usta: konturówka Golden Rose Classics nr 322, pomadka Golden Rose Lipstick nr 98
A Wy na jaki makijaż stawiałybyście w dniu ślubu?
Bardzo łany makijaż. Mi właśnie marzy się postawienie na taki akcent - chociaż bardziej usta.
OdpowiedzUsuńPiękny makijaż! Ja sama też pewnie wybrałabym mocniej podkreślone oko. Może nie w czerni, bo czerń wygląda na moich oczach w większość przypadków źle, ale brązy czemu nie :)
OdpowiedzUsuńCieszy mnie to że odchodzi się od różowych+perłowych makijaży ślubnych :)
o mamuniu, perła, dramat! :P dzięki Bogu ta moda mija :D
UsuńSuper makijaż, a Pani Młoda ma przepiękne oczy :)
OdpowiedzUsuńMakijaż piękny jednak dla mnie zbyt ciemny jak na ślub :)
OdpowiedzUsuńPiękny makijaż, fantastycznie podkreśla urodę modelki. Tylko te białe placki z korektora pod oczami- wydaje mi się, że mogą źle wyglądać na zdjęciach.
OdpowiedzUsuńto moja lampa w aparacie w telefonie dziwnie zakłamała korektor pod oczami :( na zdjęciach przy naturalnym świetle wszystko jest jednolite
Usuńmakijaż wyszedł niesamowity!
OdpowiedzUsuńzazdroszczę talentu :)
Malinowe Ciasteczka
wyjątkowo piękny i odważny! zdecydowanie powiedziałabym, że podkreśla kolor oczu przyszłej panny młodej! super! ja osobiście też jestem za odważniejszymi makijażami ;)
OdpowiedzUsuńWow! Przecudny makijaż! Ja również lubię ciemniejsze kolory na powiekach i jasne usta! Ja osobiście również jestem za bardziej ciemniejszym makijażem na ślub bo w końcu nie wszystko musi być białe i jasne trochę kontrastu nie zaszkodzi :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam również do siebie: www.homemade-stories.blogspot.be
Ja zdecydowanie wolę mocniej podkreślone oko, zresztą na ślubie makijaż z akcentem na usta jest niepraktyczny. I uważam, że spokojnie można zaszaleć z makijażem - ja miałam mocny makijaż oczu - fioletowe cienie, zdecydowana kreska eyelinerem i sztuczne rzęsy. Byłam bardzo zadowolona! :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyszło, podoba mi się i pewnie też w te klimaty pójdę jak coś ;))
OdpowiedzUsuńMakijaż prześliczny, tak jak i przyszła panna młoda :) Ja siebie widzę w zdecydowanym, ciemnym fiolecie :D
OdpowiedzUsuńfiolety też uwielbiam u panien młodych :)
UsuńPrzepiękny, nienachalny, subtelny a jednocześnie bardzo sexowny makijaż :) i idealnie wydobywa wszystkie atuty modelki :))
OdpowiedzUsuńPrzepiękny makijaż :) Ja też planuję postawić w tym dniu na mocne oko ;)
OdpowiedzUsuńno i jest konkret :)
OdpowiedzUsuńPrzepięknie! Też jestem za takim ciut konkretniejszym lookiem. No chyba, że Panna Młoda na co dzień wcale się nie maluje, to nie ma co na siłę próbować jej przemalować na ten jeden Wielki Dzień :)
OdpowiedzUsuńJa miałam na swoim ślubie oczy w fiolecie, dość mocne, tak jak lubię! :)
Najlepsze jest to, że właśnie Kasia na co dzień nie za mocno się maluję a tu proszę, taki makijaż sobie wybrała :)
UsuńA fiolety uwielbiam również na oku u Panien Młodych :)
bardzo ładny. sądzę, że też stawiałbym na coś w tym stylu, nie chcę nic bardzo lekkiego i stawiałabym bardziej na oczy podkreślone, a usta nude.
OdpowiedzUsuńNiebanalny makijaż, super!
OdpowiedzUsuńPiękny makijaż i piękna Panna Młoda.
OdpowiedzUsuńŚwietnie to wygląda :) Lubię jak ślubny makijaż jest taki właśnie trochę mocniejszy.
OdpowiedzUsuńPięknie :) Miłam ciemny makijaż oczu, nie wyobrażam sobie inaczej.
OdpowiedzUsuńA paznokcie fuksjowe
Podziwiam odwagę :)
OdpowiedzUsuńChoć i tak wydaje mi się, że tej pani lepiej w mocnych makijażach ;p
Dokładnie coś w tym stylu zamierzam mieć w dniu ślubu! :)
OdpowiedzUsuń