Strony

środa, 3 czerwca 2015

Metamorfoza Sylwii | O tym, jak makijaż może uwydatnić nasze atuty i zakryć mankamenty urody.

No właśnie, po co my kobiety w ogóle się malujemy? Zapewne każda z nas ma jakiś swój powód. Zazwyczaj chcemy się po prostu dobrze czuć ze sobą, podobać się samej sobie, albo może komuś. 
Sam makijaż powinien podkreślać to co dobre i zakrywać to, co niedoskonałe. Na pewno nie powinien przysłaniać naszej urody. Dlatego też nawet najskromniejszy makijaż może sprawić, że będzie się wyglądało promiennie i pięknie. 

Jakiś czas temu miałam przyjemność malować Sylwię, która raczej największy problem miała z zaczerwienieniami skóry. Przy tego typu cerze najlepiej się będzie sprawdzał podkład z żółtymi tonami. W mocniejszych przypadkach przyda się też zielony korektor, ale w tym przypadku Revlon ColorStay dał radę. Sam makijaż oka raczej skupiał się na złotym cieniu i delikatnej kresce oraz sztucznych rzęsach, gdzie akurat ten model spokojnie nada się również na dzienny makijaż, bo daje raczej naturalny efekt niż teatralny. 
Brwi: kredka Catrice Eye Brow Stylist, zestaw do stylizacji brwi Catrice Eyebrow Set, kamuflaż Catrice 010 Ivory
Oczy: baza Joko Exclusice Eyeshadow Base, paleta MakeUpGeek Vegas Lights, kredka Golden Rose Classics 201, tusz Revitalash Volumizing Mascara, rzęsy Ardell Natural Demi Wispies
Twarz: podkład Revlon ColorStay nr 150 Buff , puder Essence All About Matt, kamuflaż Catrice Camuflage Ceram 010 Ivory, bronzer Catrice Sun Glow 030 Medium Bronze, rozświetlacz Sally Hansen Line Smoothing Mineral Pink Glow
Usta: pomadka L'Oreal Colour Riche Intense Fuchsia

Jak oceniacie efekty? Jakie są Wasze powody do malowania? Piszcie! :) 

44 komentarze:

  1. Sylwia ma bardzo ładne oczy i wydobyłaś ich piękno :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Moim zdaniem te rzęski trochę obciążają oczy. Ale bardzo mi się podoba reszta :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. rzęski same w sobie są okej, bo ja używam je przy większości makijaży i ciężkie wcale nie są ;) za to modelka miała na sobie sztuczne rzęsy pierwszy raz, więc odczuwała ich delikatny ciężar, także myślę, że stąd ten efekt, bo na żywo bardzo dobrze wyglądały :)

      Usuń
  3. Bardzo piękny makijaż, ale nie nazwałabym go dziennym :) Dzienny kojarzy mi się z delikatnym rozświetleniem oka, raczej odcieniami "skórnymi" jeżeli chodzi o cienie do oczu, tzw. nude. Mi ten makijaż przypomina bardziej wyjście na wieczór ze znajomymi :) Rzęsy są zbyt masywne. Mimo wszystko piękny makijaż, jak zawsze :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ładny makijaż :) Kobietą makijaż dodaje pewności siebie, podwyższa samoocenę.

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziwny dobór koloru podkładu- strasznie blady, zimny odcień. A widać, że modelka ma raczej ciepłą karnację. Nie dało się dobrać innego odcienia? I ile tego dałaś, aż po dekolt? Bo nawet ciało modelki dziwnie na zdjęciu wygląda. Efekt lekko trupi. Ładny kolor szminki- makijaż ust może nie dzienny, ale moim zdaniem dodaje modelce uroku. Ładne brwi, oko też całkiem całkiem. Tylko ten odcień podkładu jakiś dziwny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pierwszym zdjęciu modelka jest odwrócona tyłem do okna, to normalne, że na zdjęciu pod światło skóra wychodzi ciemniejsza. Na pierwszym zdjęciu ramiona też są ciemniejsze. To co, cała jest pomalowana podkładem? :p Dla mnie efekt wcale trupi nie jest, podkład ładnie dobrany do reszty ciała. Doczepiłabym się tylko rzęs - dziewczyna ma wew. i zew. kącik oka na mniej więcej tej samej wysokości, przez co łatwo o "smutny" efekt. Skróciłabym trochę pasek, żeby nie obciążać oka :)

      Usuń
  6. Dziwny dobór koloru podkładu- strasznie blady, zimny odcień. A widać, że modelka ma raczej ciepłą karnację. Nie dało się dobrać innego odcienia? I ile tego dałaś, aż po dekolt? Bo nawet ciało modelki dziwnie na zdjęciu wygląda. Efekt lekko trupi. Ładny kolor szminki- makijaż ust może nie dzienny, ale moim zdaniem dodaje modelce uroku. Ładne brwi, oko też całkiem całkiem. Tylko ten odcień podkładu jakiś dziwny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie nakładałam go w ogóle na dekolt, ani nawet na szyję, bo właśnie od tego jest dobry podkład, żeby nie musieć go smarować po całym niemal ciele ;) na pierwszym zdjęciu aparat przekłamał kolory i zrobił i zdjęcie zrobił ciemniej, niż się tego spodziewałam, dlatego też nic nie musiałam nakładać poza twarzą

      Usuń
  7. Świetna zmiana :) Piękne usta ma Sylwia :)

    OdpowiedzUsuń
  8. She looks really pretty! Great job!

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękny makijaż! Sylwia pięknie wygląda, ładna z niej dziewczyna.

    OdpowiedzUsuń
  10. Mistrzowska metamorfoza :)

    OdpowiedzUsuń
  11. takie metamorfozy są najlepsze! ;) "mało na twarzy" a jaki efekt!

    OdpowiedzUsuń
  12. Ooooobłędny masz talent !!!! biję pokłony i podziwiam całym sercem ♥ Patrząc na ten niesamowity makijaż rozpaczam, że jestem aż takim beztalenciem w dziedzinie makijażu :(((

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ale za to jak pięknie zdobisz pazurki ♥ ja jestem w tej dziedzinie beznadziejna :D

      Usuń
  13. Piękny makijaż :) Prosty i jaki efektowny :))

    OdpowiedzUsuń
  14. Świetna metamorfoza! Świeżo i delikatnie :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Uwielbiam magię makijażu ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Fajne został zniwelowany efekt zaczerwienionej skóry, podoba mi się, Miałam Revlon Colorstay w odcieniu Buff ale u mnie się nie sprawdził i nad tym bardzo ubolewam. Uczulał mnie i dziwnie warzył się na twarzy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja mam problem z Revlonem, bo czasami go kocham, a czasami nienawidzę! kolor jest idealny do mojej cery, dominują żółte tony i trochę beżu, idealnie wygląda na buzi zaraz po nałożeniu i pod względem koloru, kiedy to nie jestem opalona, ale w gorsze dni w okolicach ust, bruzd koło nosa i tych miejsc, gdzie najczęściej się one hmm, "ruszają" strasznie włazi w pory i trzeba go wręcz rozcierać, żeby to jakoś wyglądało, a niekiedy ma lepszy dzień i tego efektu nie ma...nie wiem o co mu chodzi ??? ale poza tym go lubię ;) szkoda, że u Ciebie kompletnie się nie sprawdził :(

      Usuń
  17. śliczny makijaż. wygląda bardzo świeżo :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Jestem zawsze zachwycona tym afektem, jaki daje makijaż. Jest tylko jedno Ale - nie chciało by mi się malować codzienne. Dlatego wlasnie wole zaakceptować swoją twarz, taką jaka jest. Wiele też można zmienić zmianą diety i kosmetykami pielegnacyjnymi. Oczywiście Twój blog jest o makijażu, wiec piszesz o tym.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja chyba nie potrafię...:( nie maluję się oczywiście codziennie, ale to nie znaczy, że lubię swoją buzię bez makijażu ;) i to nie tak, że czuję się brzydka, czy mam jakieś ogromne problemy, właśnie nie, po prostu czuję się niekomfortowo, mam bardzo tłustą cerę i bez makijażu non stop wyglądam, jakbym się posmarowała tłustym kremem, poza tym mam wiele zaczerwienień na twarzy i to już w ogóle nie wygląda za ciekawie ;)

      Usuń
  19. ale usta to sie rzucają w oczy, sa takie mięsiste tylko pozazdościć :)

    OdpowiedzUsuń
  20. ależ Twoja modelka ślicznie wygląda, cukiereczek ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. śliczna modelka :) a rzęsy spotykam coraz częściej, chyba wkońcu się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Jedno wielkie wow - stworzyłaś anioła :]

    OdpowiedzUsuń
  23. Jaka jest dokładna nazwa podkładu ??

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Revlon ColorStay nr 150 Buff, nazwa podana w opisie :)

      Usuń
  24. Prześliczna dziewczyna a i makijaż cudny :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za WSZYSTKIE komentarze, jest mi niezmiernie miło czytając je! :)