12:02
Zdrowe i białe zęby w 5 dni - mój sposób na piękny uśmiech. O wybielających nakładkach iWhite słów kilka.
Tydzień temu podjęłam się współpracy z producentem iWhite. Jestem posiadaczką raczej naturalnie żółtawej barwy kości. Podobno taka jest naturalnie mocniejsza. NIE PRAWDA! Moje zęby wcale nie są mocne, wręcz przeciwnie :( Dodatkowo od czasu do czasu zapalę papierocha, pije też sporo kawy, więc i te przebarwienia u mnie niestety są. Parę lat temu nie byłam przekonana, że takie rzeczy działają. Sądziłam, że tylko stomatolog może pozbawić nas przebarwień i żółtego odcienia zębów, ale taki zabieg jest bardzo kosztowny i wahają się od 800zł do nawet kilku tysięcy. Pierwszymi moimi domowym wybielaczami na jakie się zdecydowałam były paski wybielające z Blend-a-med. Była to wtedy dwutygodniowa kuracja, ale efekty były świetne już po tygodniu. Miałam wtedy piękne, białe ząbki, jednak nabawiłam się strasznej nadwrażliwości. A teraz opiszę, jak nakładki sprawdziły się u mnie i jakie efekty dały.
Zapewnienia producenta:
Zapewnia natychmiastowy efekty wybielający i aktywnie usuwa przebarwienia dzięki unikalnej technologii. Podczas zabiegu na powierzchni zębów wytwarza się powłoka z krystalizowanego wapnia. Ten innowacyjny jednoetapowy system pozwala na uzyskanie natychmiastowego, naturalnego efekty wybielającego. Oprócz technologii wytwarzania wapnia zawiera nowatorski składnik wybielający zęby PAP.
Jest bezpieczny dla szkliwa i dla wrażliwych zębów. System Iwhite Instant nie zawiera nadtlenku wodoru - ten składnik często może wywoływać nadwrażliwość zębów.
Jest to system jednoetapowy, nie trzeba czyścić, ani wygotowywać nakładek. Każdą nakładę wypełniono odpowiednią ilością żelu.
Jest łatwy w stosowaniu: uniwersalne nakładki w jednym rozmiarze są miękkie i elastyczne.
Nakładki zaprojektowano tak, by wybielały zarówno przednią, jak i tylną część zębów.
Dowiedziono klinicznie, że produkt jest bezpieczny, nie zawiera nadtlenku wodoru, nie podrażnią zębów ani dziąseł.
Moja opinia:
W opakowaniu znajduje się 10 nakładek pakowanych po dwie, czyli 5-dniowa kuracja po 20 minut dziennie. Wszystko jest szczelnie zapakowane tak, aby mieć pewność, że nikt wcześniej nie wkładał tam swoich paluchów.
Aplikacja jest bardzo łatwa, po prostu je nakładamy na zęby po wcześniejszym ich umyciu zwykłą pastą do zębów, możemy delikatnie po zębach przejechać w prawo i lewo, by równo rozłożyć żel. Trzymamy tak przez 20 minut, płuczemy zęby i gotowe! Może samo trzymanie tego na zębach nie należy do najprzyjemniejszych czynności, bo za bardzo gadać wtedy nie możemy, także nasze "chłopy" mają spokój przez 20 minut i nie muszą słuchać naszego trajkotania ;) Poza tym, wyglądamy w tym czasie jak bokser.
Żel również może wycieknąć spod nakładek i nie jest on zbyt smaczny, ale to tylko 20 minut i szybko mija. Już po pierwszym razie ząbki jakby delikatniej zrobiły się jaśniejsze, jednak pełny efekt widać po tych pięciu dniach.
Może moje zęby przed całym zabiegiem nie były jakoś bardzo żółte, ale przebarwienia na pewno były widoczne. Dopiero jak porównałam sobie zdjęcia przed i po zauważyłam, że efekt jest...i to bardzo zadowalający!
Oczywiście efekty nigdy nie będą tak spektakularne, jakie zapewni nam dentysta, jednak cena tutaj też ma duże znaczenie, jeśli kogoś stać i ma ochotę zrobić to u dentysty, to czemu nie! Jeśli jednak ktoś chce to zrobić mniejszym kosztem, no to polecam! Bo wszelkie mniejsze przebarwienia zniknęły, a ząbki są widocznie jaśniejsze. Co do braku nadwrażliwości to się zgadzam z producentem, nie syczę już na sam widok gorącej kawy(której oczywiście i tak nie przestanę pić, ale na szczęście piję ją z dużą ilością mleka), ani na widok lodów. Pamiętam, że kiedy po poprzedniej kuracji paskami nabawiłam się tak intensywnej nadwrażliwości, że bolały mnie zęby tak po prostu, nie musząc nic pić czy jeść. Okropne to było, na szczęście po jakimś tygodniu przeszło. Ból jednak był bardzo uciążliwy. To na pewno ważne w tym przypadku, żeby wybielanie było przyjemnością, a nie katorgą.
Zalety:
+ łatwa i szybka aplikacja
+ wygodne nakładki
+ efekty widoczne już po 5 dniach
+ brak nadwrażliwości
+ cena
Wady:
- nie zauważyłam
Cena:
na stronie iwhite cena zestawu wraz z pastą podtrzymującą wybielanie to 89zł, także na prawdę warto, w którejść z internetowych aptek widziałam, że same nakładki były w cenie 114zł, więc lepiej zamówić przez internet
Myślę, że jeszcze kiedyś, kiedy ten efekt nie będzie już tak widoczny zdecyduję się na taki pakiet.
Fallow me on F A C E B O O K
Jest bezpieczny dla szkliwa i dla wrażliwych zębów. System Iwhite Instant nie zawiera nadtlenku wodoru - ten składnik często może wywoływać nadwrażliwość zębów.
Jest to system jednoetapowy, nie trzeba czyścić, ani wygotowywać nakładek. Każdą nakładę wypełniono odpowiednią ilością żelu.
Jest łatwy w stosowaniu: uniwersalne nakładki w jednym rozmiarze są miękkie i elastyczne.
Nakładki zaprojektowano tak, by wybielały zarówno przednią, jak i tylną część zębów.
Dowiedziono klinicznie, że produkt jest bezpieczny, nie zawiera nadtlenku wodoru, nie podrażnią zębów ani dziąseł.
Moja opinia:
W opakowaniu znajduje się 10 nakładek pakowanych po dwie, czyli 5-dniowa kuracja po 20 minut dziennie. Wszystko jest szczelnie zapakowane tak, aby mieć pewność, że nikt wcześniej nie wkładał tam swoich paluchów.
Aplikacja jest bardzo łatwa, po prostu je nakładamy na zęby po wcześniejszym ich umyciu zwykłą pastą do zębów, możemy delikatnie po zębach przejechać w prawo i lewo, by równo rozłożyć żel. Trzymamy tak przez 20 minut, płuczemy zęby i gotowe! Może samo trzymanie tego na zębach nie należy do najprzyjemniejszych czynności, bo za bardzo gadać wtedy nie możemy, także nasze "chłopy" mają spokój przez 20 minut i nie muszą słuchać naszego trajkotania ;) Poza tym, wyglądamy w tym czasie jak bokser.
Żel również może wycieknąć spod nakładek i nie jest on zbyt smaczny, ale to tylko 20 minut i szybko mija. Już po pierwszym razie ząbki jakby delikatniej zrobiły się jaśniejsze, jednak pełny efekt widać po tych pięciu dniach.
Może moje zęby przed całym zabiegiem nie były jakoś bardzo żółte, ale przebarwienia na pewno były widoczne. Dopiero jak porównałam sobie zdjęcia przed i po zauważyłam, że efekt jest...i to bardzo zadowalający!
Oczywiście efekty nigdy nie będą tak spektakularne, jakie zapewni nam dentysta, jednak cena tutaj też ma duże znaczenie, jeśli kogoś stać i ma ochotę zrobić to u dentysty, to czemu nie! Jeśli jednak ktoś chce to zrobić mniejszym kosztem, no to polecam! Bo wszelkie mniejsze przebarwienia zniknęły, a ząbki są widocznie jaśniejsze. Co do braku nadwrażliwości to się zgadzam z producentem, nie syczę już na sam widok gorącej kawy(której oczywiście i tak nie przestanę pić, ale na szczęście piję ją z dużą ilością mleka), ani na widok lodów. Pamiętam, że kiedy po poprzedniej kuracji paskami nabawiłam się tak intensywnej nadwrażliwości, że bolały mnie zęby tak po prostu, nie musząc nic pić czy jeść. Okropne to było, na szczęście po jakimś tygodniu przeszło. Ból jednak był bardzo uciążliwy. To na pewno ważne w tym przypadku, żeby wybielanie było przyjemnością, a nie katorgą.
Zalety:
+ łatwa i szybka aplikacja
+ wygodne nakładki
+ efekty widoczne już po 5 dniach
+ brak nadwrażliwości
+ cena
Wady:
- nie zauważyłam
Cena:
na stronie iwhite cena zestawu wraz z pastą podtrzymującą wybielanie to 89zł, także na prawdę warto, w którejść z internetowych aptek widziałam, że same nakładki były w cenie 114zł, więc lepiej zamówić przez internet
Myślę, że jeszcze kiedyś, kiedy ten efekt nie będzie już tak widoczny zdecyduję się na taki pakiet.
Fallow me on F A C E B O O K