Lekki podmuch wiosny jeszcze w chłodne dni, bo ja już pragnę ciepła na stałe...;)
Zapraszam do mojego makijażu, link tutaj.

4 komentarze:

  1. Sposób w jaki podkreślasz ( a właściwie domalowujesz źle powyrywane) brwi woła o pomstę do nieba.
    I jeszcze te zdjęcia z bliska.. Po co tak daleko wyrywać i malować tyle.. Okropnie to wygląda, okropnie.. jak u staruszek, które nie wiedzą co robić.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. uwielbiam Twoje makijaze ale musze sie z kolezanka zgodzic....!

      Usuń
  2. nie wiem ile razy jeszcze będę pisać, ale powtórzę, źle rosną mi brwi, nie chcę nawet zbytnio rosną, więc trzeba sobie jakoś radzić, poza tym jednym kształt i to jak maluję brwi się podoba, jednym nie, nie dogodzę wszystkim, więc przykro mi bardzo

    OdpowiedzUsuń
  3. Przecież widac, że wyrywasz za dużo.. kogo tu chcesz oszukać? Tak nie wyglądają brwi, które wolno rosną albo jest ich mało - koleżanka takie ma i wszystkie mają taką samą długosć nawet jak są krótkie i rzadkie a nie są powyrywane na strzępy.

    Tyle wyrywać i jeszcze tak mocno domalowywać. Cóż za logika.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za WSZYSTKIE komentarze, jest mi niezmiernie miło czytając je! :)