Obietnica producenta
Utrzymują się na powiece przez 24h, wytrzymują 11 tysięcy mrugnięć, są odporne na ścieranie i wodę, lecz łatwe w demakijażu. Nie osypują się, nie gromadzą się w załamaniu powieki.
Moja opinia
 Mam już ten cień od bardzo dawna i dopiero teraz doczekał się on recenzji. Długi czas go nie używałam, aż na nowo przekonałam się do jego koloru i właściwości.
No właśnie, cień nosi nazwę Sahara i jest to dobre odzwierciedlenie tego, jak wygląda. A jest na prawdę urzekający! Uwielbiam jego głębię, to że potrafi być taki stanowczy i jednocześnie rozświetlający.
Nie potrzebuje on bazy, z nią jak i bez niej jest tak samo mocno intensywny. Obietnica producenta również jest spełniona, no może nie do końca, bo nie wiem czy ktoś normalny chodzi 24/H w makijażu, ale nawet jeśli, to sądzę, że wytrwałby tę próbę. Nakładając go z rana, trzyma się nienaruszony do wieczora. Nie roluje się, ani nie zbiera w załamaniu. Nawet koloru nie traci w ciągu dnia. Brzmi idealnie. Chyba jest idealny, bo nie mam mu nic do zarzucenia. 
Oczywiście jak to na L'Oreal przystało, cena jest wysoka. Jednak są cienie dużo droższe cieszące się popytem, a równie dobrej jakości, bo cena to akurat kwestia indywidualna. 
Polecam go jednak rozprowadzać palcem, może nie będzie to tak precyzyjne, ale z pędzlem sobie nie radzi. Z prostej przyczyny, konsystencja tego cienia jest zbita, przez co nakładanie go pędzlem da mizerny efekt, lub będzie groziło to osypaniem się powstałych grudek. Dla mnie to jednak nie jest wada, może dlatego, że ja często wspomagam się paluchami w robieniu makijażu. Jest to na prawdę dobry cień do dziennego jak i wieczorowego makijażu. Może on nawet zastąpić cały makijaż oka, jeśli chcemy uzyskać delikatny efekt i też będzie wyglądał fenomenalnie! 
Makijaże z jego udziałem:

Zalety
+ można go stosować bez bazy
+ nie roluje się, nie zbiera w załamaniu, nie traci na intensywności
+ trzyma się wieeele godzin
+ można go używać na wiele sposobów

Wady
- cena

Cena
40zł / 3,5g





*******************************************************************************
Mam do sprzedania kolejną partię kosmetyków, tych, które udostępniłam w zakładce sprzedam/wymienię. Można kupić całość, można kupić wybrane produkty, wszystko opisane na tablica.pl, oraz beżowe szpilki 13cm z ćwiekami również na tablica.pl W razie pytań proszę pisać na tablicy, lub pod adresem nata.w9@wp.pl
  **********************************************************************

27 komentarzy:

  1. Podobają mi sie te cienie Loreala jest piekny

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam ten sam kolor i dla mnie to ideał cienia do powiek:). Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jest rewelacyjny! Jednak 40 zł za sztukę to jak dla mnie za dużo ;/

    OdpowiedzUsuń
  4. piękny, ale drogi. chociaż szczerze mówiąc cena jakaś BARDZO wysoka nie jest, po prostu płacimy za markę. Ale wygląda przecudnie, więc ja bym zaryzykowała i wzięła :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Lubię te cienie, mam color Coconut Shake i jest cudowny:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Piekny,zdecydowanie moj kolor :)

    OdpowiedzUsuń
  7. W sklepach int można je za 10zł kupić nawet ostatnio się nad nimi zastanawiałam ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękny jest, chyba się skuszę na ten kolor, mam forever pink i z jakości jestem bardzo zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  9. mam fioletowy i bardzo go lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  10. rzeczywiście cena duża,ale wygląda pięknie!

    OdpowiedzUsuń
  11. Oj tam cena na minus. Są promocje, a po za tym jeśli jest dobry jakościowo to trzeba czasem wyskoczyć z $$ ;P

    OdpowiedzUsuń
  12. piękny, bardzo długo się nad nim zastanawiałam jednak wolałabym żeby się osypywał ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Mam rozowy z tej serii i jak dla mnie i przy moim ksztalcie powieki jednak sie orluje w zalamaniu, niestety

    OdpowiedzUsuń
  14. Pięknie wygląda, szkoda że taki drogi...

    OdpowiedzUsuń
  15. niestety L'Oreal to wyższa półka... Ceny mogą odstraszyć, ale kosmetyki cudne :) Zaciekawił mnie ten cień, faktycznie piękny kolor

    OdpowiedzUsuń
  16. Pierwsze słyszę o tym cieniu, ale skoro jest taki niezniszczalny, może warto w niego zainwestować. Sprawdzę na allegro, że jest tańszy, bo jednak 40 zł za 1 cień to dużo. Przydatny post, dzięki!

    OdpowiedzUsuń
  17. Piękny odcień :) Ja mam jeden cień z Color Infaillible i również jestem zadowolona. Widziałam te cienie ostatnio na ezebra.pl bardzo tanio, podobnie jak słynne kremowe Color Tattoo z Maybelline. Aż mnie korci by sobie jakieś zamówić. :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Nie miałam, ale kolor śliczny :)

    OdpowiedzUsuń
  19. http://theeniczka.blogspot.com/ jesteem nowa, zapraszam na makijażowego bloga :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Robiłam do niego tysiące podejść, natomiast w testerze zawsze się kruszył, nie był napigmentowany i stwierdzałam, że za tę cenę nie warto. Chyba jednak muszę to przemyśleć :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Odcień śliczny, ale cena mnie trochę odstrasza :/

    OdpowiedzUsuń
  22. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  23. Ja dorwałam ten cień na e-zebra za jedyne 10 zł! Też to mój ulubieniec!

    OdpowiedzUsuń
  24. Bardzo ładny kolor. :) Ja już drugi raz kupiłam ten cień, ale w kolorze Eternal Black. To mój faworyt i też trzyma się do wieczora! :D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za WSZYSTKIE komentarze, jest mi niezmiernie miło czytając je! :)